Marcel Szytenchelm podkreśla, że rzeźby powstawały z myślą o Piotrkowskiej, a ich lokalizacje nie są przypadkowe.
- 22 czerwca zainaugurujemy 16. edycję imprezy artystycznej "Dzień Reymonta". Mam nadzieję, że tego dnia odbędzie się uroczysty powrót "Kufra" na miejsce. – dodał Szytenchelm.
Pomysłodawca Galerii zwraca też uwagę, że rzeźby z Galerii zostały zaakceptowane przez łodzian. Są też chętnie odwiedzanie przez turystów przyjeżdżających do Łodzi.
Opinię Szytenchelma potwierdzają nasze sondy. W sondzie, którą w środę uruchomiliśmy w naszym serwisie na pytanie: Czy popierasz pomysł przeniesienia Galerii Wielkich Łodzian z ul. Piotrkowskiej do parków? aż 94% głosujących odpowiedziało „Nie”. Podobny rezultat przyniosła nasza sonda na Facebooku, gdzie 98% głosujących opowiedziało się przeciw przenoszeniu Galerii.
Czytaj też:
W środę pod wieczór na Facebooku powstała też strona „Zostawcie Galerię Wielkich Łodzian na Pietrynie” (https://www.facebook.com/ZostawcieGalerieWielkichLodzian). Warto zaznaczyć, że niemal od razu na stronie pojawiły się kciuki również od mieszkańców innych miast.
Gdyby jednak przeforsowany został pomysł usunięcia Galerii Wielkich Łodzian z Piotrkowskiej, to rodzi się pytanie jak władze Łodzi widzą ochronę rzeźb rozrzuconych po parkach? Czy każdą objąłby miejski monitoring? Redakcja Dziennika Łódzkiego poprosiła UMŁ o komentarz w sprawie spotkania.
"Pan Szytenchelm poprosił o przesłanie oficjalnej propozycji w formie pisemnej. Jego prośba zostanie niezwłocznie spełniona" - odpisał lapidarnie Grzegorz Gawlik z biura prasowego UMŁ.
Pytanie o ochronę rzeźb z Galerii nie jest bezpodstawne. Warto przypomnieć historię nowoczesnych rzeźb pozostawionych w centrum Łodzi w latach 90. minionego wieku po festiwalu "Konstrukcja w procesie". Złożona z długich i ciężkich metalowych walców rzeźba "Milczący sojusznik", którą amerykański artysta Richard Nonas podarował Łodzi, została pocięta i skradziona z Pasażu Rubinsteina i sprzedana na złom.
Czytaj też:
Nie trudno sobie wyobrazić jakim pośmiewiskiem stałaby się Łódź, gdyby np. ktoś odpiłował głowę Artura Rubinsteina i sprzedał ją w skupie metali...
Kolejna już kampania przeciw rzeźbom GWŁ rozpoczęła się kilka tygodni temu. Włączył się w nią m.in. Włodzimierz Adamiak, prezes Fundacji Ulicy Piotrkowskiej. Postulował zgromadzenie ich na placu na rogu Piotrkowskiej i Zamenhoffa.
Za usunięciem Galerii Wielkich Łodzian z Piotrkowskiej wypowiadał się też architekt miasta, Marek Janiak. Według koncepcji Janiaka Piotrkowska miałaby być lokalizacją dla rzeźb-pamiątek po festiwalu Łódź Design.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?