Zarząd Dróg i Transportu w Łodzi zgodził się na rozmowy z wykonawcą dworca ale nie zamierza ustępować w sprawie terminu. Dla urzędników termin 31 sierpnia jest ostateczny.
Wśród powodów do przedłużenia okresu robót znalazła się budowa dodatkowej sygnalizacji u zbiegu ul. Knychalskiego i Nowowęglowej, usunięcie kolizji instalacji podziemnych w jednym miejscu oraz wymiana wiat przystankowych. Zdaniem ZDiT argumenty te są mało zasadne.
- Zgodnie z kontraktem rozmowy muszą być przeprowadzone. Nie możemy nie przyjąć zaproszenia, bo musimy dopełnić formalności - podkreśla Grzegorz Nita, dyrektor ZDiT. - Negocjacje mają dotyczyć wydłużenia terminu prac do początku 2017 r. Aneks podpisany we wrześniu 2015 r. przewiduje zakończenie robót na koniec sierpnia 2016 r. Na żaden inny termin się nie zgodzimy.
- W gruncie rzeczy wykonawca nie wskazuje jakichkolwiek przeszkód, które wpłynęłyby na niedotrzymanie harmonogramu prac. My też ich nie znamy - podkreśla Marcin Dyguda, kierownik zespołu projektów kluczowych w ZDiT. - Wykonawca nie podaje też, które roboty miałyby się wydłużyć, co wpłynęłoby na ewentualną zmianę terminu oddania dworca do użytku. Zakładamy, że będzie to przedmiotem bezpośrednich rozmów z wykonawcą podczas negocjacji.
Koleje również chcą aby termin został dotrzymany.
- PKP Polskim Liniom Kolejowym S.A. zależy na sprawnej realizacji budowy dworca Łódź Fabryczna. Spółka prowadzi kontrakt tak, aby zakończyć budowę w ustalonym wcześniej w aneksie terminie, czyli do końca sierpnia 2016 roku. PLK nie widzi powodu do jego zmiany - mówi Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.
Konsorcjum Torpol-Astaldi-PBDiM-Intercor oczekuje również od Łodzi i kolei zapłaty dodatkowych 100 mln zł. Łódzkim urzędnikom trudno jednak sprecyzować czego dokładnie dotyczą żądania konsorcjum.
- Możemy tylko domniemywać, że roszczenia finansowe wiążą się zarówno z przeszkodami, z powodu których termin budowy wydłużono do końca sierpnia 2016 r. jak i z nowymi pracami - mówi Nita.
We wrześniu 2015 r. zdecydowano żeby wydłużyć budowę dworca do końca sierpnia 2016 r. m.in. z powodu problemów z wywłaszczeniem firmy Enkev z terenu, który kolidował z budową ul. Nowotargowej, z powodu dostępu wykonawcy do torów od strony ul. Niciarnianej oraz z powodu sieci należącej do Veolii i Łódzkiej Spółki Infrastrukturalnej.
- Aneks do umowy podpisany we wrześniu dotyczył tylko wydłużenia terminu prac, więc wykonawca chce teraz dodatkowe pieniądze. Jednak już wcześniej informowano go, że takie roszczenia będą rozstrzygane tylko przed sądem - podkreśla Nita.
Jeśli chodzi o zapłatę za nowe prace (zmiana wiat, budowa świateł, likwidacja kolizji instalacji), przez które termin znowu miałby się przesunąć, to ZDiT nie robi problemów.
- Deklarujemy polubowne rozwiązanie problemu i rozliczenia prac w szybkim terminie - zapewnia Grzegorz Nita.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
