Kiedyś wydawało mi się, że to prosta sprawa. Mieszkamy obok Pałacu Młodzieży na Retkini. Zapiszemy dziecko na półkolonie. Nic bardziej mylnego. Instytucja ta przyjmuje dzieci na półkolonie w liczbie 50 osób. Jak na tak duży obiekt to trochę mało. W ogromnym gmachu znajduje się około 200, a może nawet 300 sal do różnego rodzaju zajęć. Nie muszę dodawać, że praktycznie nie ma szans zapisać dziecka na te kolonie. Chętnych jest kilkakrotnie więcej niż miejsc. Dodatkowo, w pierwszej kolejności zapisuje się dzieci korzystające z kółek zainteresowań. Dla reszty pozostaje kilka miejsc. Ludzie stoją po kilka godzin, żeby zapisać dziecko. Niestety pierwsze kilka osób zapisuje po kilkanaścioro dzieci i temat zamknięty. co robią pracownicy Pałacu? Nie planują przyjęcia wszystkich dzieci. Oni po prostu wprowadzają ograniczenia (jedno dziecko może chodzić tylko przez 2 tygodnie). A na koniec hit. Cały sierpień ten przybytek stworzony dla dzieci (bo chyba nie dla pracowników) jest zamknięty! Wiadomo przecież, że w sierpniu dzieci uwielbiają spędzać czas w domu, często bez opieki. Ale za to we wrześniu Pałac rusza z ofensywą zajęć dodatkowych. I tak aż do kolejnych wakacji. Może macie Państwo jakieś informacje, gdzie można umieścić dziecko w sierpniu na jakichś ciekawych warsztatach (półkoloniach)?
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?