Wzloty i upadki koszykarek ŁKS-u Łódź [podsumowanie] |
Rywalizacja o Mistrzostwo Polski 2012 w Ford Germaz Ekstraklasie jeszcze trwa (Wisła Can-Pack Kraków prowadzi z CCC Polkowice 3:0, w rywalizacji do 4 zwycięstw), ale dla koszykarek Widzewa Łódź sezon już się skończył.**Pożegnaniem rozgrywek był mecz widzewianek z Przyjaciółmi Widzewa. **Zakończyło się remisem 64:64, a jaki był to sezon dla czerwono-biało-czerwonych?
Przed rozgrywkami w klubie po cichu liczono na awans do najlepszej ósemki, ale były to nieco przesadne życzenia. Widzew, dla którego był to drugi sezon w ekstraklasie, po raz kolejny przystąpił w krajowym składzie. Jedyną zagraniczną zawodniczką była Leona Jankowska, ale Czeszka już od wielu lat związana jest z Łodzią (wcześniej grała w ŁKS-ie) i posiada również polskie obywatelstwo.
Łodzianki od początku potwierdzały, że o awans do play offów będzie ciężko. Z najsłabszymi drużynami, jak Odra Brzeg, czy poznańskimi MUKS-em i INEA AZS-em, wygrywać się udawało. Kiedy przychodziło już do spotkania z kimś lepszym, bywały problemy. Największą niespodzianką było chyba pokonanie na wyjeździe Energi Toruń, która teraz jest o krok od brązowego medalu.
Dla kibiców największa porażką było przegranie Derbów Łodzi na własnym parkiecie. Widzew uległ aż 67:85. Jak się później okazało, był to ostatni mecz dla trenera Piotra Neydera. Działacze podjęli decyzję, że zastąpi go absolutna debiutantka w tej roli - Elżbieta Trześniewska, która wcześniej była asystentką.
Nowy trener, nowa jakość
Początkowo można było mieć wątpliwości co do tej roszady, ale z czasem okazało się to bardzo dobrym posunięciem. Pod okiem Trześniewskiej widzewianki poprawiły obronę, a pod koniec sezonu okazało się, że potrafią również trafiać do kosza ze skutecznością większą niż 35-40 procent, jak to zdarzało się wcześniej. Co ważne dla kibiców, udało się zrewanżować ŁKS-owi. Ostatecznie Widzew zajął 10. miejsce, walcząc do końca z Artego Bydgoszcz o pozycję 9.
Siłą Widzewa była gra zespołowa i ogromna determinacja. Łodzianki uplasowały się też w czołówce drużyn najlepiej zbierających i blokujących. Widzewianki zwyciężyły z kolei w niechlubnej kategorii - strat. Czerwono-biało-czerwono traciły średnio ponad 18 piłek w spotkaniu i to jest główny mankament do wyeliminowania dla trenera. Czy będzie to dalej Elżbieta Trześniewska? Zależy od działaczy, ale na pewno jest to dobra kandydatura.
Jeśli chodzi o skład, koszykarki Widzewa pokazały, że krajowymi zawodniczkami też da się spokojnie utrzymać. Liderką drużyny była Leona Jankowska, która znalazła się w czołówce najlepiej punktujących i zbierających. Najwięcej punktów zdobywała jednak Aleksandra Pawlak, średnio 15,5 pkt. na mecz (2. miejsce w lidze). Odkryciem była Paulina Misiek, która poprzednio grała w I lidze. W końcówce sezonu rozwinęła się także Lidia Kopczyk.
Jeśli uda się zatrzymać trzon zespołu i pozyskać jeszcze jedną-dwie zawodniczki, które będą wzmocnieniem, Widzew w przyszłym sezonie może mieć wielkie szanse na zadomowienie się w pierwszej ósemce Ford Germaz Ekstraklasy.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?