Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co robią kandydaci na prezydenta Łodzi, aby zdobyć serca łodzian

Marcin Darda, wsp. Matylda Witkowska
Włodzimierz Tomaszewski wynajął efektownego angielskiego piętrusa
Włodzimierz Tomaszewski wynajął efektownego angielskiego piętrusa fot. Krzysztof Szymczak
Podobno najskuteczniejszym sposobem na zwycięstwo jest kampania widoczna. Stąd kandydaci, oprócz billboardów, spotów i ulotek, pokazują się tak, by zostać jak najlepiej zapamiętanymi.

Hanna Zdanowska (PO) niemal zawsze ma na sobie czerwone wdzianko, a że pokazuje się często, pojawiły się już spekulacje, że ma co najmniej po kilka kompletów jednego ubioru. Obserwując jej kampanię, można zauważyć, że stawia na kontakt z mediami, bo konferencje organizuje niemal codziennie, także w weekendy. Na konwencji PO nawet zatańczyła...

Włodzimierz Tomaszewski wynajął piętrowy, angielski autobus i w nim prowadzi dysputy z łodzianami.

Dariusz Joński, kandydat SLD, robi to, z czego go znamy od roku, czyli stosuje metodę bezpośredniego kontaktu: na spotkaniach ściska jak najwięcej rąk, odpowiada na pytania, przypomina, ile dróg wyremontował. Przy okazji serwował zalewajkę, grywał w tenisa stołowego podczas zawodów niepełnosprawnych, częstował łodzian kawą. Starał się nie łamać zasady nieprowadzenia kampanii w czasie godzin urzędowania, ale wczoraj zaprezentował swój komitet honorowy poparcia o godz. 11.

Jarosław Berger, szef kampanii Jońskiego, na nasze pytanie, czy Joński wziął urlop, zaprzeczył. - Darek ma bardzo dużo spotkań w roli wiceprezydenta także wieczorami, myślę zatem, że będzie pobierał po pół dnia urlopu - tłumaczy Berger.

Ale zarówno Joński, jak i Tomaszewski mają też swą tajną, wyborczą broń. Gdy wiceprezydent dba o czystość i wizerunek Łodzi, jego sztabowcy obdzwaniają łodzian z pytaniami, czy wiedzą, na kogo głosować. A jeśli nie, to powinni wiedzieć, co Joński zrobił dla nich przez ostatnich dziesięć miesięcy.

Tomaszewski elektorat zdobywa w parafialnych salkach. Był już m.in. w parafii św. Kazimierza na Widzewie oraz Matki Boskiej Różańcowej i św. Stanisława Biskupa i Męczennika na Stokach. Proboszcz z parafii św. Kazimierza o spotkaniu informował w ogłoszeniach duszpasterskich.

- Przyszli do mnie do kancelarii przedstawiciele jeszcze innego kandydata, niestety nie pamiętam którego. Ale się nie zgodziłem. Nie bawię się w politykę - zapewnia mimo zaanonsowania Tomaszewskiego ks. Wiesław Jonczyk, proboszcz parafii św. Kazimierza.

W kościołach agituje też Dominik Sankowski, kandydat zgłoszony przez Ruch Przełomu Narodowego, ale to akurat nie dziwi, bo lider tej formacji, czyli Jerzy Robert Nowak, jej poparcie buduje właśnie poprzez Kościół.

Konwencjonalną kampanię jak na razie prowadzi Witold Waszczykowski (PiS), ale dopiero sobotnia konwencja PiS pokaże kierunek, w którym pójdzie, bo na konwencji pojawi się Jarosław Kaczyński. Jeśli nawiąże do październikowej tragedii w biurze PiS, być może Waszczykowski będzie robił potem w kampanii to samo. Wiadomo, że w poniedziałek spotka się z łódzkimi bezrobotnymi, ale podobno na ich życzenie.

Prof. Zdzisława Janowska wymyśliła cykl debat na temat bolączek Łodzi. Na razie odbyła się jedna, ale poza Janowską wzięła w niej udział tylko dwójka kandydatów: Teresa Białecka-Krawczyk i Tomaszewski, a po prezydenturę idzie przecież dwunastu kandydatów. Być może na frekwencji zaważył fakt, że tego dnia był pogrzeb Marka Rosiaka.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto