Przypomnijmy, że gra w play off toczy się do dwóch zwycięstw, więc jeśli siatkarki Budowlanych w środę wygrają, to trzecie rozstrzygające spotkanie odbędzie się w czwartek o 18 również w Atlas Arenie.
Stawką meczów jest ocalenie nadziei na piąte miejsce i awans do europejskich pucharów - piąta drużyna rozgrywek ORLEN Ligi wystąpi w Pucharze CEV.
Dotychczasowe mecze pomiędzy łodziankami i wrocławiankami wskazują, że obie drużyny prezentują zbliżony poziom. Wszystkie trzy spotkania skończyły się w tie breakach i trzeba się liczyć z tym, że w środę także będzie pięciosetówka.
Cztery łódzkie siatkarki są po niedawnych kontuzjach. Czas działa więc na ich korzyść. Kluczowe znaczenie może mieć to, czy odzyska dyspozycję sprzed kontuzji bohaterka łódzkiego meczu z Impelem w sezonie zasadniczym Magdalena Piątek (3:2), która 22 grudnia zdobyła w Atlas Arenie aż 37 punktów i była nie do zatrzymania dla wrocławianek.
Trudne zadanie czeka łódzkie środkowe Sylwię Pycię, Dominikę Golec i Aleksandrę Sikorską, bo ich wrocławskie rywalki na środku Vesna Djurisić i Makare Wilson to największe indywidualności zespołu gości.
Zapowiada się prestiżowa rywalizacja rozgrywających: łodzianek Courtney Thompson i Marty Wójcik oraz wrocławianek Maji Ognjenović i Marty Haładyn, a także libero: Agaty Durajczyk z Budowlanych i Doroty Medyńskiej z Impelu.
Łódzcy kibice siatkówki liczą, że w środę siatkarki Budowlanych Łódź doprowadzą rywalizację z Impelem do stanu 1:1,a w czwartek wywalczą prawo gry o piąte miejsce ORLEN Ligi.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?