WBP Zabrze zawiadamia, że pracownicy ZDiT naruszyli zasady uczciwej konkurencji i równego traktowania wykonawców, a także wyrządzili szkodę majątkową pracodawcy. Chodzi tu o dwukrotne zamówienie projektu koncepcyjnego trasy W-Z.
Spółka z Zabrza świadczy usługi projektowania i nadzoru inwestycji budowlanych,
- Zawiadomienie wpłynęło do nas 4 listopada, więc prokurator jeszcze zapoznaje się ze sprawą. W ciągu 2-3 tygodni podejmie decyzję czy wszcząć postępowanie - mówi prokurator Jacek Pakuła z Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
WBP Zabrze twierdzi, że ZDiT po raz pierwszy zamówił projekt koncepcyjny trasy W-Z w 2011 r. Miał on być częścią zamówienia na aktualizację studium wykonalności oraz programu funkcjonalno-użytkowego trasy W-Z. Zlecenie to wykonano za 1,2 mln zł.
WBP Zabrze uważa, że w oparciu o część dokumentacji z 2011 r. na przełomie 2012 i 2013 r. ogłoszono przetarg na rozbudowę i modernizację trasy W-Z w konwencji zaprojektuj-wybuduj. Zamówienie obejmowało również wykonanie projektu koncepcyjnego, ale w 45 dni. Zdaniem spółki z Zabrza taki termin realizacji był nierealny.
Z informacji, jakie posiada WBP Zabrze wynika, że firma, która wykonała projekt na podstawie przetargu z 2011 r., oferowała jego sprzedaż potencjalnym wykonawcom nowego zlecenia. A to doprowadziło do dwukrotnej zapłaty za projekt koncepcyjny. Dodatkowo przetarg zaprojektuj-wybuduj na trasę W-Z był prowadzony z naruszeniem zasad uczciwej konkurencji, co według WBP Zabrze powinno skutkować utratą części unijnego dofinansowania.
Jak zapewnia ZDiT, zarzuty WBP Zabrze nie znajdują potwierdzenia w dokumentacji dotyczącej przebudowy trasy W-Z.
- W żadnym wcześniejszym postępowaniu przed 2012 r. nie zamawialiśmy opracowania projektu koncepcyjnego całości ani żadnej części trasy W-Z. Opracowanie koncepcji dla całej trasy pojawiło się tylko i wyłącznie w postępowaniu w lipcu 2012 r. w systemie zaprojektuj i wybuduj, które zostało unieważnione i w kolejnym z października 2012 r. też zaprojektuj i wybuduj - zapewnia Wojciech Kubik, rzecznik ZDiT. - Postępowania dotyczące trasy W-Z były objęte kontrolą Urzędu Zamówień Publicznych i Centrum Unijnych Projektów Transportowych i wszystkie wyniki były pozytywne. Nie ma więc mowy o żadnym podwójnym zleceniu jakichkolwiek prac. Dodatkowo nadmieniam, iż zarzuty te pojawiły się dwa lata od wszczęcia postępowania przetargowego i ponad półtora roku po jego rozstrzygnięciu. Jeśli firma składająca zawiadomienie miała jakiekolwiek wątpliwości co do prawidłowości postępowania to istnieją odpowiednie formuły prawne, środki odwoławcze i instytucje rozstrzygające takie kwestie w trakcie postępowania i po jego rozstrzygnięciu a przed podpisaniem umowy.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?