Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bajzel w Łodzi Kaliskiej [FOTO]

Emilia Białecka *Emkanabe*
Emilia Białecka *Emkanabe*
Określenie „człowiek orkiestra” to przeżytek. Kojarzy się raczej z ulicznym grajkiem wyposażonym w akordeon, harmonijkę, trąbkę, gwizdki, dzwonki i bóg wie w co jeszcze, czyli z całym tym majdanem przyczepionym do rąk i nóg. W czwartkowy wieczór w Łodzi Kaliskiej dał koncert Bajzel, który jest zaprzeczeniem takiego wizerunku.

Kiedy o godz. 20:00 zasiadłam tuż pod sceną, a na niej zobaczyłam dwa głośniki, mikrofon i niepozornie wyglądające, niewielkich gabarytów, sprzęty, zastanawiałam się kiedy wniosą resztę. Około półgodzinne opóźnienie to już standard, jeśli chodzi o koncerty. Jednak tym razem sądziłam, że spowodowane jest ono właśnie technicznym przygotowaniem. Tymczasem Bajzel wyszedł na scenę jedynie z… gitarą. Kiedy sala rozbrzmiała utworem „Rolina” szybko zorientowałam się na czym polega fenomen tego solisty.

Mieszanka styli, mocne granie i wokal Bajzla z jednej strony nawiązują do jego pseudonimu, z drugiej tworzą oryginalną i spójną całość. Jego muzyka to kombinacje m.in. rock'n'rolla, big beatu, funk, techno, disco, reggae, muzyki brazylijskiej oraz hip hopu. Jakkolwiek mogłoby się wydawać, zarówno po przeczytaniu opisu, jak i po usłyszeniu jego piosenek, Bajzel jest…solistą. Jak więc jest możliwe, że również samodzielnie gra koncerty?

Jego muzyka w dużej mierze jest oparta o komputerowe kombinacje grane przy pomocy zapętlania sampli perkusyjnych, gitar oraz vocali granych i śpiewanych przez niego na żywo. To właśnie sprawia, iż słuchając Bajzla ma się wrażenie, że w projekcie bierze udział cały grający skład.

Muzycy powszechnie wykorzystują komputer do tworzenia kompozycji, dlatego też nie to jest warte uwagi. Podczas jego koncertów na scenie jest dynamicznie, gdyż nogami włącza i wyłącza Lompy perkusyjne, basy, gitary i wokale zapętlając je na żywo. A gdyby tego było mało, gra na gitarze i śpiewa.

Ta muzyka ma to do siebie, że najlepiej „smakuje” na koncertach. To nie pierwszy raz kiedy zostałam pozytywnie zaskoczona, wszak okazało się, że ze sceny bije charyzma i całkiem pociągające brzmienia. Poza tym muzyka na żywo niesie z sobą spontaniczność i nieprzewidziane zdarzenia. Tego wieczoru było tak gorąco, że... pękały struny. Mniej więcej w połowie występu muzyk musiał wymienić uszkodzoną strunę. Na szczęście szybko się z tym uporał i do samego końca serwował ostre granie.

Niestety, tym razem energia nie mogła krążyć po sali, gdyż ustawione dodatkowe stoliki, w dużym stopniu, zablokowały jej przepływ. To z pewnością nie są dźwięki przy których dobrze się siedzi, przy tym można tańczyć pogo! Mimo to wszyscy odnaleźli swój rytm poruszając stopami, głowami i czym się dało.

Najbliższy koncert Bajzla będzie miał miejsce dziś w klubie bajka w Obornikach śląskich, zaś najbliżej Łodzi możemy się go spodziewać13 lutego, w Zgierzu.


8 marca b.r. pojawi się nowa płyta Bajzla "Miłośnij", na której pojawią się utwory balladowe i przede wszystkim wykonane po polsku (poprzednia płyta, czyli "Bajzel" jest anglo języczna)

MMŁódź poleca:

MM Łódź patronuje:


MMŁódź poleca:

Od redakcji: Przypominamy, że każdy z Was może zostać dziennikarzem obywatelskim serwisu MM Moje Miasto! Zachęcamy Was do zamieszczania artykułów oraz nadsyłania zdjęć z ciekawych wydarzeń i imprez. Piszcie też o tym, co Wam się podoba, a co Wam przeszkadza w naszym mieście. Spróbujcie swych sił w roli reporterów obywatelskich eMeMki! Pokażcie innym to, co dzieje się wokół Was. Pokażcie, czym żyje Miasto.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto