Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Awantura na rynku przy Przybyszewskiego

Matylda Witkowska
Awantura na rynku przy Przybyszewskiego
Awantura na rynku przy Przybyszewskiego archiwum/Dziennik Łódzki
Podczas konfiskaty towaru na rynku przy ul. Przybyszewskiego 147 strażnik miejski został ranny, a Ormianin powalony paralizatorem. 28-letni Ormianin handlował ubraniami w miejscu niedozwolonym. Strażnicy wiele razy karali go mandatami, tym razem postanowili czasowo skonfiskować towar.

Skuty w kajdanki Ormianin znalazł się w radiowozie, jego ubrania w tzw. paczkowozie. Handlarze nie pozwolili patrolowi odjechać. Kilkadziesiąt osób zablokowało radiowóz straży. Narzeczona i siostra broniły zatrzymanego.

Radosław Kluska ze straży miejskiej relacjonuje: Ormianin zaczął krzyczeć, że go biją i gromadził obrońców. W czasie czynności dopuścił się naruszenia nietykalności strażnika miejskiego, wobec czego użyto środków przymusu bezpośredniego w postaci paralizatora. Z zajścia jeden ze strażników wyszedł z rozciętą głową i podejrzeniem wstrząśnienia mózgu. Razem z Ormianinem trafił do szpitala, gdzie zostali przebadani. Jak podkreśla Radosław Kluska, Ormianinowi nic się nie stało. Trafił na komisariat.

Zgodnie z prawem, funkcjonariusze mogą czasowo skonfiskować towar i w razie obrony koniecznej lub odparcia ataku użyć paralizatora.

Krewki Ormianin został zatrzymany na komisariacie policji. W czwartek zostaną mu przedstawione zarzuty.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto