Il Divo w Łodzi: bilety na koncert przystojnych śpiewaków od 4 kwietnia |
Pisząc o Ani Dąbrowskiej można zacząć od tego, że kariera wokalistki rozpoczęła się w 2002 roku od jej udziału w popularnym programie rozrywkowym "Idol", ale to już od dawna raczej wszyscy wiedzą. Można też wspomnieć o tym, że w roku ubiegłym piosenkarka była jurorem w programie The Voice of Poland, ale i to nie powinno być tajemnicą. Trzeba natomiast powiedzieć, że Dąbrowska ma na swoim koncie cztery albumy i każdy z nich zyskał status platynowej płyty. I właśnie pod hasłem "Platynowa Ania Dąbrowska" odbył się wczorajszy koncert w Wytwórni.
Sala klubowa wypełniła się po brzegi, bowiem wokalistka od lat cieszy się dużym uznaniem publiczności. Poza tym w naszym mieście piosenkarka wystąpiła 4 lata temu, więc wiele osób z utęsknieniem czekało na jej kolejny występ w Łodzi. I trzeba przyznać, że warto było czekać. Koncert rozpoczął się od utworu "Silent Sigh" z ostatniego krążka "Ania movie", ale na set liście znalazły się piosenki ze wszystkich albumów. "Tego chciałam", "Trudno mi się przyznać", "Bang Bang (My baby shot me down)", "Nigdy więcej nie tańcz ze mną", to tylko niektóre z perfekcyjnie wykonanych w Wytwórni przebojów.
Ania Dąbrowska przyzwyczaiła wszystkich do stylu retro i melancholii, o czym śpiewa nawet w jednej ze swoich piosenek ("Smutek mam we krwi"), jednak wczorajszy koncert pokazał, że wokalistka powoli zmierza do zmiany swojego stylu. Nowe aranżacje wprowadzają dużo radości do starych kompozycji. Ciekawa improwizacja pod koniec utworu "Nic się nie stało", czy całkowicie odmienione "Nie ma nic w co mógłbyś wierzyć", zagrane w klimacie reggae sprawiają, że z niecierpliwością czekam na kolejną płytę.
Podstawowa część koncertu Dąbrowskiej w Wytwórni minęła w mgnieniu oka. Kiedy muzycy zeszli ze sceny, bardzo szybko pojawili się na niej z powrotem, przywołani przez zgromadzoną publiczność. Na bis pojawiły się utwór "Jesteś jak sen o spadaniu", cover "Wonderful life" z repertuaru grupy Black oraz ulubiona kołysanka Dąbrowskiej - "Ballada dla Okruszka" z ostatniej Epki zatytułowanej po prostu "Kołysanki Ani". W tym ostatnim zaśpiewała również Kaja Domińska - uczestniczka show The Voice of Poland, a obecnie chórzystka w zespole swojej niedawnej trenerki.
Po koncercie Ania Dąbrowska wyszła do swoich fanów i cierpliwie rozdawała autografy oraz pozowała do zdjęć.
Zobacz fotorelacje z innych
koncertów w Łodzi:
Buldog zagrał koncert w Łodzi [zdjęcia]
Koncert kwartetu Licak&Wośko w Ciągotach i Tęsknotach [zdjęcia]
Kliknij w pierwsze zdjęcie, żeby rozpocząć przeglądanie fotogalerii:
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?