Właśnie na Brusie może powstać od podstaw nowy ogród zoologiczny. To propozycja radnego Witolda Skrzydlewskiego oraz senatora Macieja Grubskiego. W czwartek obaj oficjalnie przedstawią swój projekt.
- Z roku na rok nasz ogród odwiedza coraz więcej gości. Budowa zoo na poziomie europejskim może dać Łodzi szansę na zwiększenie liczby turystów - mówi senator Grubski. - Przeanalizowaliśmy zaproponowaną przez miasto rozbudowę. Według mnie nie ma ona sensu. Przenoszenie ogrodu na drugą stronę ulicy Konstantynowskiej będzie bardzo kosztowne. Muszą powstać kładki albo przejścia podziemne. Dlatego uważam, że lepszym rozwiązaniem jest sprzedaż obecnego terenu i rozpoczęcie budowy nowego ogrodu od podstaw - dodaje.
Najlepszym miejscem, według Grubskiego, jest 145-hektarowy Brus, własność miasta. Tam może powstać safari, jest też miejsce na atrakcje sportowe.
Senator uważa, że miasto nie powinno być jedynym podmiotem, który finansuje inwestycję. - Konieczne są zewnętrzne pieniądze. W budżecie miasta nie ma wystarczających funduszy - podkreśla Grubski.
Łódzkie zoo ma ponad 70 lat. Rocznie miasto przekazuje na jego utrzymanie około 7-7,5 mln zł, z czego 60 proc. pochłaniają płace personelu. Wpływy z biletów oscylują wokół 1 mln zł. W 2009 r. zoo zarobiło 1,6 mln zł, z czego 1,3 mln zł pochodziło z biletów. Reszta zysków to wpływy m.in. z reklam i sprzedaży zwierząt.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
