7 Nadziei: Justyna Balczewska - Łódź może być centrum polskiego designu

Justyna jest absolwentką kierunku projektowanie form przemysłowych na łódzkiej ASP. Myśli o założeniu firmy projektowej, jej prace zdobyły wiele wyróżnień i nagród na różnych konkursach, ale Justyna przede wszystkim stara się promować innych. Kilka miesięcy temu założyła z koleżanką portal Łódzka Rzecz, którego celem jest informowanie o wydarzeniach kulturalnych, projektowych i architektonicznych w Łodzi. Ponadto na portalu zamieszczane są ciekawe prace studentów ASP i Politechniki Łódzkiej.

Zobacz, jak zgłosić kandydaturę w plebiscycie "7 Nadziei Łodzi"

Justyna wierzy, że dzięki instytucjom działającym w mieście i ludziom, którzy zajmują się szeroko rozumianym projektowaniem, Łódź może być centrum polskiego designu. - Łódzka ASP ma bardzo dobre zaplecze, świetnych wykładowców i zdolnych studentów. Poza tym odbywają się w mieście festiwale związane z projektowaniem i designem, jak chociażby Fashion Week czy Festiwal Designu, ale ciągle wiedza na temat potencjału Łodzi zarówno wśród jej mieszkańców, jak i ogólnopolskich mediów jest bardzo mała - mówi Justyna. - Dlatego potrzebna jest promocja. Informowanie na portalu o wydarzeniach to jedno, ale chcemy też stworzyć platformę, dzięki której biura projektowe będą mogły kontaktować się z naszymi studentami - dodaje.

W swoich działaniach Justyna wychodzi także poza Internet. Podczas ubiegłorocznego pikniku na Księżym Młynie zorganizowała"Sieć z kulturą", czyli mini pracownię projektową. Wraz z dziećmi i dorosłymi przerobili cztery, stare, znalezione na strychach krzesła w małe dzieła sztuki, które były następnie prezentowane w Manufakturze podczas akcji "Pokaż się". - Takie akcje dla szerszego grona odbiorców to doskonały sposób promocji designu wśród łodzian - uważa Justyna.

Co jest największym atutem naszego miasta i jak skutecznie powinniśmy go wykorzystać?

Po 7 latach mieszkania w Łodzi zdążyłam poczuć się jak rodowita Łodzianka, miałam również okazję obserwować miasto z perspektywy "osoby z zewnątrz", przybysza. Pozwoliło mi to poznać miasto z wielu perspektyw. Dzięki doświadczeniom, zarówno tym dobrym, jak i tym złym, udało mi się odkryć prawdziwy skarb łodzi - ludzi, którzy tworzą jej niesamowitą atmosferę. Zauważyłam, że wiele przedsięwzięć i akcji kulturalnych, sportowych, społecznych odbywa się dzięki bezinteresownemu poświęceniu i pomocy mieszkańców, studentów pełnych zapału i chęci, aby odmienić codzienną rzeczywistość szarych ulic. Starania władz miasta powinny skierować się na dalszą aktywizację społeczeństwa oraz zatrzymanie młodych zdolnych ludzi w naszym mieście.

Jaka jest Twoim zdaniem recepta, by młodzi ludzie chętnie wiązali swoją przyszłość z Łodzią?

Młodzi ludzie wchodzący w nowy, samodzielny etap życia szukają wsparcia i pomocy oraz możliwości samorealizacji, zarówno na polu prywatnym, jak i zawodowym. Łatwość znalezienia pracy jest równie ważna jak oferta kulturalna i rozrywkowa Łodzi. Dlatego oprócz zwiększenia możliwości rynku pracy należy zadbać o jakość propozycji kulturalnych i rozrywkowych. Myślę również, że w odpowiedzi na potrzebę podróżowania i zdobywania nowych doświadczeń młodzieży, ogromnie ważne jest również zadbanie o to, aby powstawały nowe, ciekawe połączenia lotnicze.

Jak będzie wyglądała Twoim zdaniem Łódź za 20 lat?

Staram sobie wyobrazić Łódź, która za 20 lat, dzięki planowanym inwestycjom,: autostradzie, nowym połączeniom lotniczym, kolejowym, obiektom takim jak EC1 stanie się centrum, w którym będą krzyżować się główne drogi handlu, kultury nie tylko polskiej, ale również europejskiej. Szczerze wierzę w rozkwit Łodzi i jej sukces na arenie krajowej i międzynarodowej, dlatego po zakończeniu studiów to właśnie tutaj postanowiłam spędzić kolejne lata swojego życia.

Zobacz pozostałych kandydatów w plebiscycie "7 Nadziei Łodzi"