Wyrównana walka
Wynik spotkania otworzyli gospodarze, którzy po rzutach Tomasza Celeja i Łukasza Kwiatkowskiego prowadzili 5:0. Nie trwało to jednak długo, bowiem po chwili inicjatywę przejęli łodzianie. ŁKS kilkakrotnie "odskakiwał" w pierwszej połowie rywalom. Najpierw po rzucie za 3 punkty Krzysztofa Morawca, łodzianie prowadzili 20:12, by po chwili Start zniwelował straty, zaś w drugiej kwarcie, po trafieniach z obwodu Filipa Keniga i Dariusza Kalinowskiego, przewaga gości przekroczyła 10 punktów, jednak znów moment rozprężenia i po 20 minutach, sprawa zwycięstwa
była wciąż otwarta, bowiem ŁKS prowadził tylko 30:26.
- Miałem po pierwszej połowie pretensje do swojego zespołu, bowiem z przebiegu gry powinniśmy prowadzić znacznie wyżej niż tylko 4 punktami - mówił szkoleniowiec ŁKS-u, Radosław Czerniak.
Rosnąca przewaga ełkaesiaków
Po zmianie stron, szybko się jednak wyjaśniło, kto wróci z meczu z tarczą, a kto na tarczy. Łodzianie poprawili grę w ataku, często trafiali z dystansu i w trzeciej odsłonie uciekli rywalowi na 17 punktów, zaś w ostatnich 10 minutach, mimo że na boisku pojawili się dublerzy, przewaga ŁKS-u nadal rosła.
Ostatecznie ŁKS po dobrej grze pokonał pewnie lublinian 71:48. W relacji z poprzedniego meczu w Wałbrzychu pisaliśmy, że poprawie uległa skuteczność rzutów za dwa punkty i osobistych i że pora jeszcze na poprawę celności w rzutach zza linii 6,25, a wtedy ŁKS będzie mógł wygrywać z najlepszymi. Zawodnicy posłuchali i w meczu ze Startem aż 10-krotnie trafili za 3, przy zaledwie 2 celnych "trójkach" gospodarzy.
Szansa na dobre miejsca w tabeli
Sobotnia wygrana otwiera łodzianom realną drogę do walki o miejsca 4-5 w tabeli I ligi po rundzie zasadniczej. Kolejne spotkanie już w środę w Łodzi, kiedy to ŁKS podejmie silny zespół Siarki Tarnobrzeg.
Olimp Start Lublin - ŁKS Sphinx Petrolinvest 48:71**(16:20, 10:10, 11:24,
11:17) **
Olimp Start: Kwiatkowski 12, Kowalski 9, Celej 8, Prostak 7, Jagoda 4,
Król 4, Myśliwiec 2, Bidyński 2, Stefaniuk 0, Szadura 0.
ŁKS Sphinx Petrolinvest: Trepka 15, Kalinowski 13, Dłuski 10, Morawiec
10, Wall 10, Kenig 6, Szczepaniak 5, Kromer 2, Krajewski 0, Grabowski 0.
Sędziowali: Kotulski, Karwowski i Tracz.
Czytaj także:
- Wyjezdowe zwycięstwo ŁKS-u z Górnikiem 80-86
Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?