Kierowca opla jadący od strony Centralu wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle i zderzył się z prawidłowo jadącym volkswagenem poruszającym się ul. Sienkiewicza w kierunku ul. Nawrot. Kierujący oplem z dużym impetem uderzył w słup sygnalizatora świetlnego dla rowerzystów prawie go wyłamując. Gdy policja pojawiła się na miejscu okazało się, że sprawca zderzenie jest pijany Stwierdzono niego dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
W wypadku nikt nie ucierpiał. Kierujący oplem 34-latek, jak się okazało obywatel Gruzji, miał tylko rozcięty łuk brwiowy i po opatrzeniu rany trafił od razy do policyjnego aresztu. Taki środek zapobiegawczy był konieczny, bo jak podaje mł. asp. Jadwiga Czyż z Wydziału Ruchu Drogowego KMP, kierowca już we wrześniu został zatrzymany za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu i miał zatrzymane prawo jazdy.
Zderzenie spowodowało zmianę ruchu autobusów linii 57, które przez godzinę były kierowane objazdem.
Ponieważ w czasie zderzenia został uszkodzony sygnalizator, na skrzyżowanie nie działała cała sygnalizacja świetlna. Jak podaje Centrum Zarządzania Kryzysowego w Łodzi, słup jest tak poważnie uszkodzony, ze konieczna jest jego wymiana. Jeszcze wczoraj rozpoczęto przy nim prace, ale prawdopodobnie także dziś nie będzie działała w tym miejscu sygnalizacja zarówno dla samochodów jak i rowerów. Wówczas ruchem, na tym bardzo trudnym i ruchliwym skrzyżowaniu, kierować będzie policja.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?