Zbigniew Skowroński nie jest już prezesem Zakładu Drogownictwa i Inżynierii

- W lipcu rada nadzorcza poinformowała miasto, że sytuacja finansowo-ekonomiczna spółki się pogarsza, sugerowała zmiany w zarządzie - mówi Marcin Masłowski, zastępca rzecznika prezydenta Łodzi. - 28 lipca wiceprezydent Marek Cieślak wnioskował o odwołanie prezesa, a rada nadzorcza ten wniosek poparła.

4 sierpnia rada nadzorcza ZDiI powołała nowego prezesa, którym został Grzegorz Woron. Ma zadanie przygotować firmę do sprzedaży. W lipcu miasto ogłosiło przetarg dla chętnych, którzy chcieliby spółkę kupić, otwarcie ofert - 5 września. Woron zwany jest likwidatorem, przygotowywał do sprzedaży inną spółkę - Łódzkie Przedsiębiorstwo Ogrodnicze.

- Nie pasowałem do koncepcji, choć spodziewałem się raczej nagrody za dodatni wynik finansowy za 2010 rok, nie odwołania - kwituje Zbigniew Skowroński.

Skowroński przyznaje, że sytuacja finansowa ZDiI jest kiepska, strata za ten rok sięga około 1,5 mln zł. Ale dodaje, że rozpoczął program naprawczy. W czerwcu zredukował zatrudnienie o 10 etatów, co - według szacunków byłego prezesa ZDiI - ma dać 300 tys. zł oszczędności na funduszu płac. Wśród zwolnionych jest m.in. Włodzimierz Fisiak, były marszałek województwa, którego Skowroński zatrudnił na stanowisku doradcy po wyborach samorządowych.

- Wystartuję w konkursie na prezesa Fali - zapowiada Skowroński. - Wkrótce obronię doktorat i lubię wyzwania, a wyprowadzenie Fali na prostą jest nie lada wyzwaniem.

Zakład Drogownictwa i Inżynierii istnieje od 2003 r., zajmuje się m.in. naprawą dróg i zimowym utrzymaniem ulic. Kupujący spółki musi zapłacić za spółkę co najmniej 15,9 mln zł i zagwarantować pracownikom pakiet socjalny wynegocjowany ze związkami zawodowymi. ZDiI interesowali się Czesi.