W poprzednich tygodniach, gdy wprowadzono opłatę viaTOLL na nowym odcinku A1, ruch tirów w Łodzi zwiększył się o 25 proc. W poniedziałek rano drogowcom trudno było jednak jeszcze podać dokładnie, o ile natężenie ruchu tirów zmalało.
- Analizowaliśmy szczyt poranny i ruch odbywał się dość płynnie. Nie mieliśmy żadnych zgłoszeń o utrudnieniach spowodowanych przez samochody ciężarowe - mówi Michał Gogolewski z Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi. - Oczywiście będziemy analizować sytuację i badać strukturę ruchu na wlotach do miasta.
ZDiT podkreśla, że jest w stałym kontakcie z drogówką i Inspekcją Transportu Drogowego.
- Na etapie projektowania organizacji ruchu służby te nie zgłaszały uwag, by firmom przewozowym, które realizują dostawy do firm w Łodzi, wydawać identyfikatory. Wjazdy docelowe tirów są możliwe na podstawie listów przewozowych - tłumaczy Michał Gogolewski.
Asp. Marzanna Boratyńska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi informuje, że mundurowi na razie powstrzymają się od wlepiania mandatów.
- W pierwszych dniach ograniczymy się do pouczeń. Poczekamy, aż kierowcy przyzwyczają się do nowych przepisów. Później za złamanie zakazu policjanci będą karać mandatem nawet 500 zł i dwoma punktami karnymi - ostrzega asp. Marzanna Boratyńska.
CZYTAJ WIĘCEJ: Zakaz wjazdu tirów do Łodzi. Tranzyt przeniósł się do gmin ościennych?
Autostrada A1: odcinek Stryków - Tuszyn:
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?