Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Za kulisami meczu Kolejarz Stróże - ŁKS

(bap)
Pod wodzą Andrzeja Pyrdoła ŁKS wygrał ostatnie cztery mecze pod rząd.
Pod wodzą Andrzeja Pyrdoła ŁKS wygrał ostatnie cztery mecze pod rząd. Maciej Stanik
Nie lada kunsztu wymagał od kierowcy autokaru ełkaesiaków wjazd na klubowy parking Kolejarza. Okazało się to też czasochłonne, więc piłkarze i sztab szkoleniowy, by czym prędzej zacząć rozgrzewkę wysiedli na... ulicy, przy której usytuowany jest niewielki stadion. Żeby nikomu nic się nie stało, na chwilę droga wojewódzka została zablokowana przez policję.

Z czarnymi opaskami
W niedzielnym spotkaniu drużyna ŁKS po raz pierwszy w tym sezonie wystąpiła w niebieskich koszulkach i spodenkach. Rezerwowy komplet trzeba było wyciągnąć z szafy, bo gospodarze zagrali ubrani na biało. Ełkaesiacy na ramieniu mieli czarne opaski. W ten sposób wyrazili solidarność z Dariuszem Kłusem, któremu w piątek zmarł ojciec i z tego powodu nie przyjechał na mecz z Kolejarzem.

Doping pacjentów
Dla piłkarskich kibiców miejscowości liczącej zaledwie 2,5-tysiąca mieszkańców przyjazd ŁKS nie okazał się atrakcją. A przed meczem wszyscy spodziewali się, że kameralny stadion zapełni się do ostatniego miejsca. – Z takim przeciwnikiem i przy takiej pogodzie będzie komplet. Tu wszyscy kibicują – cieszyła się kontrolerka biletów.
Okazało się, że nie miała racji. Mecz zainteresował niewiele ponad tysiąc miejscowych i... pacjentów położonego tuż przy linii bocznej boiska ośrodka rehabilitacyjnego, którzy oglądali mecz z okien i balkonów. Atmosfery piłkarskiego święta jednak nie było. Kibice Kolejarza oglądali mecz w ciszy. Głośniejsi byli łódzcy fani było ok. 150.

Z Górnikiem bez Koseckiego
Dwie żółte kartki, jakie Jakub Kosecki zobaczył w Stróżach oznaczają, że pomocnik ŁKS nie będzie mógł zagrać w sobotnim spotkaniu z Górnikiem Polkowice (sobota, godz. 20 przy al. Unii). Były to bowiem kartki numer trzy i cztery wypożyczonego z Legii piłkarza.

Zegar lepszy niż w Łodzi
Stadion w Stróżach można nazywać prowincjonalnym, ale pod jednym względem przewyższa obiekt MOSiR-u, na którym swoje mecze rozgrywa ŁKS.
To zegar, który pokazuje godzinę, czas trwania meczu, wynik i strzelców goli. Na pewno nie kosztował dużo, a dzięki niemu kibice otrzymują podstawowe informacje. Tymczasem przy al. Unii straszy pokazujący jedynie wynik stary kolos, uruchomiony ostatnio tylko dzięki inicjatywie studentów.

Trenerzy o meczu
Andrzej Pyrdoł (trener ŁKS):
– W takim meczu i w takich okolicznościach zwycięstwo musi cieszyć. Trzeba podkreślić, że dziś na tym boisku było bardzo ciężko, nie tylko jeśli chodzi o rozgrywanie piłki, ale także o bieganie po nim. Gospodarze zaprezentowali się z bardzo dobrej strony. Nie znaliśmy tej drużyny, ale na szczęście nie przeszkodziło to nam w odniesieniu zwycięstwa. Dobrze, że udało się strzelić tą jedną bramkę, choć Marcin Mięciel miał okazje podwyższyć prowadzenie. Dopisujemy trzy punkty do naszego dorobku, a nam one są bardzo potrzebne. Jeśli chodzi o czerwoną kartkę dla Jakuba Koseckiego, to druga żółta była kontrowersyjna, natomiast pierwsza niepotrzebna, wynikała z jego ambicji. Spróbujemy go jakoś zastąpić.
Jerzy Kowalik (trener Kolejarza): – Łódzki zespół pokazał, że nie przez przypadek jest na drugim miejscu w tabeli pierwszej ligi. Mieliśmy go dobrze rozpracowanego i niczym nas nie zaskoczył. Szkoda, że przegraliśmy, bo w drugiej połowie, kiedy mieliśmy więcej jednego zawodnika osiągnęliśmy przewagę. Remis byłby sprawiedliwy, ale w piłce liczy się to, co wpada do bramki. My dziś tego nie potrafiliśmy, choć w końcówce poszliśmy va banque, grając trzema napastnikami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto