Wczoraj (5 stycznia) policjanci otrzymali sygnał od zaniepokojonej sąsiadki starszej pani mieszkającej przy ul. Zaolziańskiej w Łodzi. 85-latka od dłuższego czasu chorowała i nie wychodziła z domu. Sprawunkami i sprzątaniem zajmowała się od kilku lat 61-letnia opiekunka.
- Jak wynika z dotychczasowych ustaleń tego dnia również przyszła około południa - informuje Joanna Kącka z KWP w Łodzi. - W jednym z pomieszczeń znalazła martwą staruszkę - dodaje.
Zdenerwowana tym faktem wyszła i zadzwoniła po koleżankę, która kiedyś również zajmowała się tą podopieczną. Razem kilkakrotnie popołudniem odwiedzały mieszkanie staruszki i w pośpiechu wychodziły.
- To właśnie wzbudziło podejrzenia sąsiadki, która powiadomiła policję - wyjaśnia Kącka.
Policjanci ustalili, że kobiety skradły zmarłej 85-latce blisko 30 tys. zł oraz złotą biżuterię, ciśnieniomierz i glukometr. Skruszone przyznały się do tego czynu.
Pieniądze i utracone przedmioty odzyskano m.in. podczas przeszukania ich mieszkań. Zarówno 61-latka jak i jej 79-letnia przyjaciółka usłyszały zarzuty ograbienia zwłok za co grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Czytaj także:
- Po 10 latach wpadli w ręce policji
-Straż Miejska chce więcej pieniędzy
Zobacz też na MM Łódź
WOŚP 2011 w Łodzi | Długie weekendy w 2011 roku | Wybierz 7 Nadziei Łodzi | Lodowiska w Łodzi | Rozdajemy akredytacje | Widzew Łódź | ŁKS Łódź |
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?