W przypadku Widzewa i Zagłębia nastąpiła nieoczekiwana zmiana miejsc. Przed sezonem prognozowano, że wzmocnieni ciekawymi piłkarzami (m.in. Darvydasem Sernasem) lubinianie będą walczyć o czołowe ligowe pozycje, a osłabieni łodzianie bronić się przed spadkiem.
Tymczasem teoria teorią, a rzeczywistość pokazuje coś zupełnie innego. Widzew jest szósty i ma na koncie 10 punktów, Zagłębie zajmuje spadkowe 15. miejsce z dorobkiem ledwo trzech punktów. Obu klubom przyświecają dziś inne cele. Łodzianie chcą przedłużyć swoją dobrą passę (bez porażki w sezonie), a lubinianie wreszcie przerwać złą (są bez zwycięstwa w rozgrywkach).
Darvyads Sernas na oficjalnej stronie Zagłębia: - Chcę jak najszybciej strzelić bramkę, chcę, byśmy jak najszybciej w końcu wygrali mecz! Wtedy już - jestem tego pewien - będzie dobrze. Przełamiemy się. Chciałbym, żeby mi pomógł stadion w Łodzi, ta murawa, którą dobrze znam. Wiem pewne rzeczy o zespole Widzewa. Wiem, jak ten czy inny zawodnik potrafi i lubi grać. Ale niech to zostanie tajemnicą szatni.
Zdając sobie sprawę z wiedzy Sernasa, trener Radosław Mroczkowski opracował aż cztery warianty taktyczne gry z Zagłębiem. Wierzymy, że potrafi zaskoczyć rywali, w tym litewskiego napastnika.
Szkoleniowiec uważa jednak rywali za drużynę z potencjałem, dysponującą stabilną defensywą. Jest zmartwiony przykrymi niespodziankami, które wydarzyły się w ostatnich dniach czyli kontuzjami zawodników ligowej kadry, w tym Igora Alvesa i Jurijsa Żigajevsa.
W meczowej osiemnastce znaleźli się zatem wyróżniający się gracze Młodej Ekstraklasy - Emil Wrażeń i Sebastian Ceglarz.
Wrócił do niej reprezentant polskiej młodzieżówki - Piotr Mroziński.
Rozmowy o finansach
W piątej edycji raportu Piłkarska Liga Finansowa dotyczącego przychodów polskich klubów piłkarskich w 2010 roku - m.in. podano zyski ze sprzedaży biletów, transmisji z meczów czy podpisania umów sponsorskie. Pominięto natomiast przychody z dokonywanych transferów. Zagłębie jest w nim na drugim miejscu - 32,2 mln zł, Widzew na czternastym - 9,2 mln zł. Łodzianie prowadzą natomiast w poziomie płac w stosunku do przychodów - 163 procent. Lubinianie są na czternastej pozycji - 50 procent. Nic dziwnego, że przed sezonem klub z al. Piłsudskiego przeszedł reformę finansową, którą rywale przeprowadzili rok wcześniej.
Czyżby jednak reforma w Łodzi była za mało radykalna, bo według piłkarzy klub ma nadal kłopoty z terminowym regulowaniem należności?
Radosław Mroczkowski twierdzi, że drużyna o finansach cały czas rozmawia z zarządem. Trener wierzy jednak, że jego podopieczni wszystkie problemy zostawią w szatni, a na boisku będą skoncentrowani na jak najlepszym występie.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
