Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Widzew podejmuje Polonię Warszawa - najtrudniejszy mecz sezonu

(bap)
Trudne zadanie czeka Jarosława Bieniuka.
Trudne zadanie czeka Jarosława Bieniuka. fot. Paweł Łacheta
W tym sezonie na al. Piłsudskiego gościli już mistrz i wicemistrz Polski, ale to w sobotę Widzew czeka wyjątkowo trudny mecz. Do Łodzi przyjedzie bowiem liderująca w tabeli Polonia Warszawa, która latem dokonała największych wzmocnień.

Na razie z atrakcyjnych i trudnych rywali, którzy kolejno przyjeżdżają na Widzew najbardziej cieszy się księgowy łódzkiego klubu. Mecze z Lechem i Wisłą obejrzało blisko 10 tys. kibiców, w sobotę można spodziewać się podobnej frekwencji, dzięki czekmy klubowa kasa staje się coraz pełniejsza.

Piłkarze i trener z pojedynków z potentatami naszej ekstraklasy na razie nie są zadowoleni. Z Lechem co prawda zremisowali (1:1), ale do dziś nie mogą odżałować, że nie wykorzystali jego słabej formy. Jeszcze bardziej siedzi w nich mecz sprzed tygodnia, w którym ulegli 0:1 jeszcze słabszej od Lecha Wiśle. - Może teraz z moich graczy zejdzie wreszcie ta trema - szukał pozytywów po ostatniej porażce trener Andrzej Kretek. Ale czy to wystarczy do wywalczenia korzystnego wyniku z Polonią?

Latem, w przeciwieństwie do szefa Widzewa, boss Polonii nie liczył zer na koncie, tylko wydawał pieniądze. M.in. za rekordowy milion euro ściągnął z Ruchu Chorzów Artura Sobiecha, 200 tys. zapłacił Jagiellonii za Brazylijczyka Bruno, a Euzebiusza Smolarka przekonał do gry w Polsce za 400 tys. euro rocznie! I na razie nie żałuje, bo Sobiech i Smolarek zdobyli po dwa gole, Bruno jednego, a Polonia jako jedyna drużyna wygrała wszystkie spotkania (z Górnikiem Zabrze, Legią i Zagłębiem Lubin) i przewodzi w tabeli.

- Bez wątpienia o jej sile decydują indywidualności. M.in. Ebi, dla którego gra na Widzewie, gdzie sukcesy odnosił jego ojciec, będzie wydarzeniem. Ale nie przesadzajmy i nie stawiajmy my pomników - mówi Kretek. - Zrobi tyle, na ile mu się pozwoli, a przecież chcemy pokazać charakter i przeciwstawić się jako zespół. My też mamy dobrych zawodników i wierzę w swoją drużynę.

Szkoleniowiec wierzy, że receptą na sprawienie niespodzianki będzie koncentracja i większa agresja, czego zabrakło w spotkaniu z Wisłą, oraz opanowanie gry pod presingiem.

- Pracowaliśmy nad tym w tygodniu - zapewnia szkoleniowiec, który nie wygrał jeszcze przed widzewską publicznością.

W kadrze Polonii, która już w piątek przyjechała do Łodzi, nie ma Adriana Mierzejewskiego - strzelca dwóch goli i bez wątpienie jednego z najlepszych graczy Polonii.

Za to w Widzewie zabraknie tylko przeziębionego Bena Radhii.

Janas wróci do Łodzi?

Czy na stadion Widzewa wróci Paweł Janas? A jeśli tak, to jak zostanie przyjęty przez kibiców łódzkiego klubu? Te pytania wielu nurtują równie poważnie, jak rezultat sobotniego spotkania.
Bez wątpienia były selekcjoner reprezentacji Polski latem mocno naraził się widzewskim kibicom oraz szefom klubu z al. Piłsudskiego. Poza nim nikt nie mógł się bowiem spodziewać, że trener po wywalczeniu awansu, tuż przed rozpoczęciem przygotowań do ekstraklasy, na biurku prezesa złoży wypowiedzenie. Jak wiadomo, powodem rozstania była propozycja z Polonii Warszawa, gdzie Janas zajmuje stanowisko wiceprezesa ds. sportowych. Sposób rozstania nie podobał się jednak fanom Widzewa i Janas może nie mieć ochoty się z nimi spotkać. Drugi były członek sztabu szkoleniowego Widzewa, Piotr Stokowiec, będzie musiał, pełni bowiem funkcję asystenta trenera Polonii.
Uwaga, że obaj, jak mało kto, znają mocne i słabe strony łódzkiej drużyny, jest tak oczywista, iż nie warto o tym nawet wspominać.

Pierwszy raz

Arbiter sobotniego spotkania, Dawid Piasecki, po raz pierwszy będzie sędziował mecz Widzewa. Dobrych wspomnień z nim związanych nie mają poloniści. W poprzednim sezonie warszawska drużyna przegrała wszystkie mecze (nie strzeliła w nich też gola), które sędziował 34-letni arbiter ze Słupska.
Na razie widzewiakom nie grozi absencja w kolejnych spotkaniach. W trzech meczach po dwie żółte kartki mają na koncie Łukasz Broź i Bruno Pinheiro, a po jednej Ugo Ukah, Wojciech Szymanek i Piotr Kuklis.

Rozdarte serce Smolarka seniora

Rozdarte serce będzie miał Włodzimierz Smolarek, który sobotni mecz obejrzy z trybuny honorowej. Drugi najlepszy strzelec w historii Widzewa nie chce zdradzić, za którą drużyną będzie mocniej trzymał kciuki. Czy wygra sentyment do łódzkiego klubu czy też zwycięży miłość do syna - Euzebiusza, który latem wzmocnił Polonię?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Widzew podejmuje Polonię Warszawa - najtrudniejszy mecz sezonu - Łódź Nasze Miasto

Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto