Widzew u siebie podejmie Dolcan Ząbki, a ŁKS zagra w Płocku z tamtejszą Wisłą.
Komfort pracy
Trener "Widzewiaków", Paweł Janas przed spotkaniem z zespołem z Ząbek jest w komfortowej sytuacji. Po pauzie za żółte kartki do składu wraca Brazylijczyk Dudu, a w mijającym tygodniu treningi wznowił Krzysztof Ostrowski.
Zespół z al. Piłsudskiego wygrał dwa tegoroczne mecze (Derby Łodzi 4:1 i z Wartą Poznań 2:0). Dodatkowo łodzianie prowadzą w tabeli z dziesięcioma punktami przewagi nad ŁKS-em i Pogonią Szczecin. Piłkarzom Widzewa ambicji jednak nie powinno zabraknąć w jutrzejszym pojedynku, bowiem będzie to dla nich pierwsze ligowe spotkanie przed własną publicznością w 2010 roku.
Dolcan – łatwy rywal?
W zupełnie innych nastrojach przystąpią do meczu zawodnicy z Ząbek. Dolcan w tym roku zanotował dwie domowe porażki (z Wartą 1:2 oraz z Motorem Lublin 0:1), w wyniku czego spadł na 7. pozycję w lidze. Ponadto trener Radosław Roczkowski, nie będzie mógł wystawić do gry Marcina Korkucia. Podstawowy obrońca z Ząbek pauzuje za żółte kartki.
"Widzewiacy" nie powinni jednak lekceważyć najbliższego rywala. Wszak to właśnie z Dolcanem zanotowali oni jedną z dwóch porażek w rundzie jesiennej. W Ząbkach gospodarze zwyciężyli 1:0 po golu Macieja Tataja. Tym razem łodzianie nie muszą się obawiać tego napastnika, ponieważ przeszedł on do Korony Kielce.
Spotkanie Widzewa z Dolcanem rozpocznie się na stadionie przy al. Piłsudskiego 138 w sobotę (20 marca) o godzinie 17.15.
Pierwszy wyjazd Ełkaesiaków
Gdy mecz w Łodzi będzie dobiegał końca, na murawę w Płocku powinni wychodzić piłkarze ŁKS-u i Wisły. Dla biało-czerwono-białych będzie to pierwsze wyjazdowe spotkanie ligowe w tym roku. W poprzednich meczach "Ełkaesiacy" najpierw przegrali u siebie z Widzewem 1:4, a następnie pokonali KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 1:0.
Dla "Wiślaków" jutrzejszy mecz będzie dopiero drugim w tym roku. W 20. kolejce pokonali na własnym stadionie Górnika Łęczna 3:1 (po dwóch bramkach Daniela Koczona i jednej Rafała Grzelaka). Tydzień temu spotkanie Wisły ze Stalą, zostało odwołane z powodu złego stanu murawy w Stalowej Woli.
Bez Hajty, ale z nowymi właścicielami i stadionem?
W Płocku w łódzkim zespole na pewno nie zagra Tomasz Hajto, który będzie pauzował za kartki. Zastąpić ma go Marcin Adamski, który wraca po kontuzji.
W ostatnim tygodniu zamiast roszadami w składzie, kibice bardziej żyli sprawami organizacyjnymi w klubie. We wtorek odbyła się konferencja prasowa, na której władze Łodzi poinformowały o planie przebudowy stadionu przy al. Unii (więcej o tym można przeczytać tutaj).
Wszystko wskazuje również, że w najbliższych dniach wyjaśni się również przyszłość piłkarskiej sekcji ŁKS-u. Do przetargu o przejęcie akcji klubu zgłosiło się dwóch inwestorów. Jednym z nich jest firma zarządzana przez Jakuba Urbanowicza i Filipa Keniga, którzy sprawują również pieczę nad koszykarskim zespołem z al. Unii. Najprawdopodobniej to właśnie oni przejmą również piłkarską spółkę ŁKS PSS. Wszystko powinno się wyjaśnić w ciągu nadchodzącego tygodnia.
Utrzymać wicelidera
Zanim poznamy oficjalnie nowego właściciela, zawodnicy spróbują utrzymać pozycję wicelidera w tabeli I ligi. Warto dodać, że "Ełkaesiacy" już raz pokonali "Wiślaków" w tym sezonie. W meczu przy al. Unii łodzianie zwyciężyli 1:0 po bramce Adriana Świątka. Strzelca tamtego gola nie ma już w zespole Grzegorza Wesołowskiego, ale o kolejne trafienia w tym roku powinni postarać się Rafał Kujawa i Łukasz Gikiewicz.
Spotkanie w Płocku rozpocznie się w sobotę (20 marca) o godzinie 19.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
