Kaczmarek podał w polu karnym do Visankovsa. Napastnik Widzewa celnie strzelił do pustej bramki. Bramkarz Cracovii był bez szans. Wcześniej Visnakovs zmarnował dwie okazje. Za pierwszym razem Łotysz dostał doskonałe podanie z lewej strony i miał przed sobą pustą bramkę. Z pięciu metrów podał jednak piłkę wprost w ręce bramkarza Cracovii. Za drugim razem również po podaniu od Kaczmarka przestrzelił.
Zdobywcą drugiego gola dla Widzewa w meczu z Cracovią był Leimonas. Aleksejs Visnakovs zagrał piłkę w pole karne do brata Eduardsa, ten zgrał głową piłkę przed bramkę. Również głową Povilas Leimonas wpakował piłkę do bramki Cracovii.
Zwycięstwo Widzewa mogło być jeszcze wyższe, ale zmarnował wiele dogodnych okazji. W sumie oddał 26 strzałów na bramkę Cracovii.
Widzew pozostaje wciąż na ostatnim miejscu (15 pkt), ale zmniejszył stratę od "bezpiecznej" lokaty - czternasty obecnie Piast Gliwice ma trzy punkty więcej.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?