Walka Orła w elicie i o ligowe punkty

W niedzielę w Toruniu rozegrane zostaną finałowe zawody Złotego Kasku. To doroczny turniej indywidualny organizowany od 1961 roku.

- W rywalizacji krajowej elity wystartuje trójka łodzian, co należy uznać za ogromny sukces naszego klubu - mówi prezes Orła Agnieszka Szafran. - Z żużlowcami Ekstraligi ścigać się będą Jacek Rempała, Łukasz Jankowski i Mateusz Szczepaniak. Wiem, że ich marzeniem jest odegranie znaczącej roli w tych zawodach. Oczywiście nie będzie to proste, bowiem będą mieli uznanych w czarnym sporcie rywali, by wymienić tylko Janusza Kołodzieja, Jarosława Hampela, Piotra Protasiewicza czy Adriana Miedzińskiego. Dojdzie do ciekawej rywalizacji, bo Łukasz Jankowski będzie walczył na torze z bratem Maciejem, który reprezentuje barwy drużyny Betard Sparta Wrocław. Ciekawe, kto będzie górą w rodzinnym pojedynku.

W wypadku toruńskich zawodów żużlowcy nie muszą się martwić o pogodę. Tor w tym mieście jest bardzo nowoczesny, a na stadionie jest zsuwany dach. Dlatego nawet w przypadku opadów deszczu impreza nie będzie przełożona.

Po startach w Toruniu trójka łodzian pojedzie do Gdańska, gdzie w poniedziałek o godz. 16 Orzeł zmierzy się z Lotosem Wybrzeże. Będzie to trzecia kolejka pierwszej ligi. Podopieczni trenera Janusza Ślączki lepiej rozpoczęli sezon od najbliższych rywali. Orzeł ma na koncie jedno zwycięstwo. Natomiast Lotos przegrał wyjazdowe spotkanie z GTŻ Grudziądz 43:47 oraz na własnym stadionie musiał uznać wyższość Startu Gniezno 37:52.

Łódzki szkoleniowiec przestrzega jednak przed lekceważeniem rywala. - Dwie porażki zespołu z Wybrzeża mogą być mylące. Uważam, że w pojedynku z Lotosem będzie nam znacznie trudniej niż w poprzednim spotkaniu ze Startem.

W środę łodzianie trenowali na torze przy ul. 6 Sierpnia.