Obie drużyny odważnie odmłodziły składy. W wyjściowej jedenastce Górnika grali: 20-letni bramkarz Łukasz Sorupski, 21-letni pomocnik Paweł Olkowski, 17-letni napastnik Arkadiusz Milik. Po pozyskaniu 20-letniego Princewilla Okachiego, widzewiacy będą korzystali też z 19-letniego Niki Dżalamidze, 20-letniego Sebastiana Radzio, 22-letniego Riku Riskiego i 19-letniego Piotra Mrozińskiego.
Górnik i Widzew mają więcej wspólnego. W ubiegłym wieku fani futbolu w Polsce trzymali kciuki za piłkarzy z Zabrza, którzy potrafili dotrzeć do finału Pucharu Zdobywców Pucharów w 1970 roku oraz za widzewiakami, którzy w 1983 roku awansowali do półfinału Pucharu Europy, a w 1996 roku grali w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Tytułów mistrza Polski ma więcej Górnik (aż 14, po raz ostatni w 1988 roku), ale Widzew potrafił zdobywać cztery razy prymat w kraju w bardzo spektakularny sposób (ostatni raz w sezonie 1996/1997). W 2010 roku oba kluby powróciły razem do grona najlepszych: Widzew jako mistrz, a Górnik jako wicemistrz I ligi.
W poprzednim sezonie ekstraklasy nie byli chłopcami do bicia. Górnik skończył na szóstym miejscu (m.in. 1:0 i 2:0 z mistrzowską Wisłą), a Widzew był dziewiąty. Jesienią w Łodzi widzewiacy wygrali z Górnikiem aż 4:0 , ale rewanż w Zabrzu był pełny. Drużyna trenera Adama Nawałki zwyciężyła też 4:0 i przeskoczyła w końcowej tabeli łodzian. Nie można liczyć na dokładną powtórkę z historii, bo Widzew pożegnał się ze zdobywcami bramek (Marcinem Robakiem - 2, Darvydasem Sernasem i Veliborem Duriciem), a Górnik rozstał się z Robertem Jeżem, który podobnie jak Michał Bemben strzelił widzewiakom 2 gole.
Jakby podobieństw było mało, to trzeba dodać ostry kurs oszczędnościowy obu klubów, kłopoty z płynnością finansową, ubytek kilku kluczowych piłkarzy oraz przedłużającą się sprawę budowy nowych stadionów, zarówno w Zabrzu, jak i w Łodzi.
Trener Widzewa starannie przygotowuje się do kolejnych spotkań. Jeszcze podczas zgrupowania w Kamieniu Radosław Mroczkowski wybrał się na mecz do Krakowa, gdzie podglądał Wisłę w meczu ze Skonto Ryga i łodzianie wykorzystali umiejętnie obserwacje szkoleniowca podczas inauguracji sezonu. Przed meczem w Zabrzu trenerzy łodzian mają już przygotowane materiały z ostatnich potyczek piątkowego rywala. W trzeciej kolejce widzewiacy zagrają w Bielsku z Podbeskidziem i dlatego w poniedziałek mecz beniaminka z Jagiellonią oglądał m.in. Tomasz Kmiecik, asystent trenera Mroczkowskiego.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?