- Zespół przeżywa trudny okres - powiedział po meczu trener Jarosław Zyskowski. - Przez jeden dzień niewiele mogłem zrobić, więc umówiliśmy się ze Stephanie Raymond, że ona będzie odpowiadać za grę w ataku, a ja spróbuję ustawić obronę. Stefi podeszła tak się przejęła zadaniem, że wzięła wszystko w swoje ręce i zdobyła 32 punkty - zażartował szkoleniowiec. Przyszedłem do ŁKS Siemens AGD, bo zespół jest bardzo ciekawy. To najsilniejszy skład, jaki prowadziłem w lidze żeńskiej. Wierzę, że sprawimy jeszcze nie jedną niespodziankę, a łódzkie środowisko zrobi wszystko, żeby skończyły się problemy.
Lepiej zaczęły gorzowianki, które w pierwszej kwarcie zdobyły dwa razy więcej punktów od łodzianek (12:24). W połowie drugiej kwarty lepiej zaczęła funkcjonować obrona ŁKS Siemens AGD, ale do przerwy "deficyt" wynosił 5 oczek (37:42).
Pierwsze prowadzenie koszykarki ŁKS Siemens AGD uzyskały w 23 min (46:44), a już 5 minut później ich przewaga przekroczyła 10 punktów (60:49). Wspaniały mecz rozegrała Stephanie Raymond, a mocno wsparły ją Celeste Hoewisch i Lauren Prochaska. Walecznością w strefie podkoszowej imponowała Olga Urbanowicz (8 zbiórek), wybijając się na czołową postać meczu. Nie miała "dnia rzutowego" Natalia Trofimowa, ale wiele dała zespołowi w obronie i w zbiórkach (8). Agresywna gra ŁKS Siemens AGD sprawiła, że AZS pogubił się . Kiedy na 2.40 min przed końcem Rayomond trafiła na 82:68 i przewaga ŁKS wciąż wynosiła 14 oczek mecz był rozstrzygnięty, bo bezradne gorzowianki straciły wiarę.
- To był szalony tydzień, bo na początku zostałyśmy bez trenera, ale wtedy pojawił się ten wielki facet (Jarosław Zyskowski ma 205 cm wzrostu - mk) i na powitanie powiedział, że polega kapitanie Kasi Kenig i na mnie - powiedziała Stephanie Raymond. Cała drużyna walczyła dziś wspaniale.
* * * * *
Widzew jechał do Krakowa, aby uczyć się od mistrza Polski i przegrał z Wisłą 58:95. Już po pierwszej kwarcie zgasła nadzieja na nawiązanie walki, bo krakowianki wygrały różnicą 24 punktów (36:12). Na mecz z powodów rodzinnych nie pojechał trener Piotr Neyder i zgodnie z przepisami do protokołu została wpisana kapitan Leona Jankowska. W istocie zespół prowadzili Elżbieta Trześniewska i prezes, a niegdyś wieloletni trener widzewianek Ryszard Andrzejczak.
Wisła był znakomicie dysponowana, a w drużynie Widzewa indywidualnością była Jankowska, która znów uzyskała double-double (21 punktów i 10 zbiórek). Łódzki zespół przegrał zbiórki 27-46 i nie był w stanie zatrzymać świetnie funkcjonującego tercetu: rozgrywającej z Czarnogóry Any Dabowić oraz zawodniczek podkoszowych Serbki Milki Bjelicy i Eweliny Kobryn.
ŁKS Siemens AGD - KSSSE AZS PWSZ Gorzów 84:70 (12:24, 25:18, 25:13, 22:15)
ŁKS: Raymond 34, Hoewisch 12, Urbanowicz 11, Prochaska 10, Jeziorna, Trofimowa po 6, Dalembert 5, Kenig, Schmidt, Kowalska 0. Trener: Jarosław Zyskowski.
AZS: Skobel 12, Brown, Nnamaka, Smalley po 10, Johnson, Kaczmarczyk, Weaver po 7, Dźwigalska 4, Trębicka 3. Trener: Dariusz Maciejewski.
Wisła Can-Pack Kraków - Widzew 95:58 (36:12, 25:16, 16:14, 18:16)
Wisła: Dabović 23, Kobryn 19, Bjelica 18, De Mondt 12, Krężel 6, Ujhelyi 5, Czarnecka 4, Leciejewska, Pawlak, Phillips, Śnieżek po 2. Trener: Jose Hernandez.
Widzew: Jankowska 21, Pawlak 13, Misiek, Rzeźnik po 6, Głocka 5, Kotonowicz 4, Kopczyk 3, Polit 0. Trener: w zastępstwie Piotra Neydera kapitan Leona Jankowska, ale faktycznie zespół prowadzili Elżbieta Trześniewska i Ryszard Andrzejczak.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?