Mecz krośnian z ŁKS-em zapowiadał się niezwykle ciekawie i emocji rzeczywiście nie zabrakło. Przez niemal całe 40 minut pojedynek był wyrównany, a na tablicy wyników utrzymywało się kilkupunktowe prowadzenie gospodarzy, wypracowane w 1. kwarcie. Łodzianie wielokrotnie byli blisko wyrównania, jednak gdy tylko zbliżali się do przeciwnika, ci ponownie odskakiwali. Tuż przed przerwą MOSiR prowadził już tylko 30:27, by w ostatnich sekundach powiększyć przewagę do 9 "oczek" i zejść do szatni przy wyniku 38:29.
Celne "trójki"
W trzeciej kwarcie, straty ŁKS-u kilkakrotnie zmalały do 2-3 punktów, jednak za każdym razem krośnianie odpowiadali celnymi rzutami za 3 punkty Dariusza Oczkowicza bądź Piotra Pluty. Podobnie gra wyglądała przez pierwsze 5 minut ostatniej odsłony. Dopiero wtedy, po celnej "trójce" Daniela Walla i akcji 2+1 Piotra Trepki, ŁKS doprowadził do wyrównania 66:66. Prowadzenie udało się gościom osiągnąć 2 minuty później, kiedy po punktach Walla, na tablicy widniał wynik 68:69.
Nerwowa końcówka
Gospodarze nie dawali jednak za wygraną, szybko odzyskali prowadzenie i byli blisko końcowego sukcesu. Na minutę przed końcem prowadzili 72:69, ale wtedy 2 punkty z linii rzutów osobistych zdobył Bartek Szczepaniak (72:71 dla MOSiRu). Łodzianie wybronili następną akcję, jednak sami także nie trafili do kosza. Na zegarze pozostawało zaledwie 10 sekund do końcowej syreny i wydawało się, że niecelny rzut pogrzebie szanse ŁKS-u. Wtedy jednak bohaterem spotkania został Kuba Dłuski, który zebrał piłkę z atakowanej tablicy, dobił ją do kosza i wyprowadził łodzian na 1-punktowe prowadzenie.
Nadal jednak gracze z Krosna mieli możliwość przeprowadzenia ostatniej akcji, ale popełnili prostą stratę, wyrzucając piłkę w trybuny. Na 1,8 sekundy przed końcem, faulowany był Piotr Trepka. Pierwszego wolnego nie trafił, a drugiego przestrzelił celowo, aby gospodarze nie mieli już czasu na ustawienie akcji i oddanie rzutu.
Dobry prezent
Koszykarze Łódzkiego Klubu Sportowego wygrali więc w ostatnim meczu tego roku z MOSiRem Krosno 73:72, sprawiając tym samym świetny prezent: gwiazdkowy - kibicom, a urodzinowy - Filipowi Kenigowi, który we wtorek skończy 31 lat.
Delikatesy Centrum PBS Bank MOSiR Krosno - ŁKS Sphinx Petrolinvest Łódź 72:73 (22:17, 16:12, 21:24, 13:20)
Delikatesy Centrum PBS Bank MOSiR: Oczkowicz 20, Pluta 20, Bal 9, Deja 9, Przewrocki 6, Puścizna 3, Sołtysiak 2, Hajnsz 2, Musijowski 1, Ożóg 0.
ŁKS Sphinx Petrolinvest: Dłuski 20, Szczepaniak 16, Wall 11, Morawiec 10, Trepka 9, Krajewski 4, Kromer 3, Kalinowski 0, Kenig 0.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?