MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Trener Widzewa nie może wystawić optymalnej jedenastki

(pas)
Strzela Darvydas Sernas
Strzela Darvydas Sernas fot. Maciej Stanik
Widzew gra w kratkę. Dobre, a nawet bardzo dobre występy przeplata przeciętnymi. Wielkim pechowcem jest trener Andrzej Kretek, który na skutek gnębiących zespół urazów nie może ustabilizować składu i zagrać dwóch kolejnych spotkań tą samą jedenastką.

Duży udział w efektownym zwycięstwie nad Śląskiem (5:2) miał szalejący po prawej stronie Przemysław Oziębała. Niestety doznał kontuzji. Jego zastępca - Paweł Grischok dobrze zaprezentował się w pucharowym starciu z Zagłębiem Lubin, w którym strzelił efektowną zwycięską bramkę. Znacznie gorzej wypadł w pojedynku z Ruchem. Z drugiej strony boiska w Chorzowie walczył za dwóch Piotr Grzelczak, który udanie zastąpił kontuzjowanego Tomasza Lisowskiego i pokazał, że zależy mu na grze w podstawowej jedenastce.

Skuteczna gra oskrzydlająca była znakiem firmowym Widzewa w I lidze. Dziś trudno na to liczyć, gdy kontuzja goni kontuzję, a zawodnik na którego szkoleniowiec bardzo liczył, czyli Krzysztof Ostrowski, zamiast grać, musiał się poddać kolejnemu zabiegowi. Do normalnych zajęć wrócił Tomasz Lisowski. Zwolnił się za to z treningu przeziębiony Adrian Budka. Powoli, po 2,5 -miesięcznej przerwie, wracać będzie do pełni formy Marcin Robak. Dlatego można zrozumieć, że nie w każdym spotkaniu jest supersnajperem i liderem zespołu.

Przed piątkowym meczem w Bytomiu z Polonią o godz. 17.45 Andrzej Kretek będzie miał przynajmniej możliwość wyboru najlepszych kreatywnych piłkarzy w środku drugiej linii, bowiem normalnie trenuje rekonwalescent Velibor Djurić.

Na ostatnich zajęciach nie było Krzysztofa Ostrowskiego i Prejuce Nakoulmy. Indywidualnie trenował Souhail Ben Radhia. Ten ostatni od przyszłego tygodnia powinien pracować z resztą zespołu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto