– Gdy przyjechaliśmy na miejsce, ogień szalał w pomieszczeniu na 1 piętrze – mówi oficer dyżurny miasta, dowodzący akcją. – Na korytarzu leżał przytomny mężczyzna. Gdy weszliśmy do zadymionego mieszkania, znaleźliśmy jeszcze jedną osobę. Jak się okazało, już nie żyła.
Ogień udało się szybko ugasić. Trzech innych lokatorów kamienicy źle się czuło i lekarze podali im tlen.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że do pożaru doszło w wyniku zaprószenia ognia. Obaj mężczyźni pili alkohol. Zasnęli. Wtedy doszło do tragedii.
– Gdy zorientowałem się, że obok w kamienicy wybuchł pożar, pobiegłem pomóc go gasić, ale na korytarzu inni sąsiedzi już lali do mieszkania wodę wiadrami – mówi Stanisław Iwan. – Było sporo dymu. Za chwilę przyjechała straż pożarna.
– Wydawało się, że płomienie nagle wypełniły całe mieszkanie – opowiada sąsiadka z II piętra kamienicy naprzeciwko tej, w której wybuchł pożar. – Gdy strażacy zalali je wodą, z hukiem popękały szyby i szkło poleciało na chodnik.
Akcja zakończyła się przed północą. Okoliczności pożaru wyjaśnią policjanci z IV komisariatu.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?