20 grudnia uczniowie dwóch łódzkich miejskich podstawówek zjedzą ostatnie posiłki w pilotażu programu bezpłatnych obiadów. Czy będzie on potem rozszerzony na wszystkie szkoły tego typu? Decyzja ma zapaść po sylwestrze. Tymczasem inicjatorka pomysłu darmowego dożywiania dzieci, który zgłosiła jako działaczka społeczna, zaczęła pracować w Urzędzie Miasta Łodzi.
Kucharki Szkoły Podstawowej nr 138 codziennie gotują około 400 obiadów – bezpłatnych dla jej uczniów. A kadra tej placówki liczy, ile z nich się marnuje. M.in. od tych wyliczeń zależy, czy w Łodzi wejdzie w życie miejski program darmowych posiłków.
Łódź będzie pierwszym miastem w Polsce, gdzie ruszy pilotażowy program bezpłatnych, ciepłych i pełnowartościowych obiadów dla uczniów szkół podstawowych.
W Łodzi ma powstać stołówka, w której nastolatki z biednych rodzin w wieku od 12 do 16 lat będą mogły zjeść obiad. Wnioski od rodziców można składać we wtorki i czwartki w godz. 10 - 16 w siedzibie Liberum Veto przy ul. Podrzecznej 15.
Obiady w szkole dwa razy droższe niż przed rokiem. Dużo mniej dzieci niż kiedyś jada na stołówce.
W czasie wakacji szkolne stołówki w Lublinie nie przerywają pracy. Wszystko po to, by uczniowie z niezamożnych rodzin mogli korzystać z darmowych lub częściowo płatnych obiadów. Posiłki są finansowane przez MOPR.
W co drugiej podstawówce i w co trzecim gimnazjum w Wielkopolsce funkcjonują stołówki. Uczniowie piją tam mleko, jedzą śniadania i dwudaniowe obiady. Na czystych, nie wyszczerbionych talerzach.
Bełchatów: obiady w szkołach od września miały kosztować nie więcej niż 3,50 zł. Za taką stawkę firmy nie chcą żywić uczniów. W niektórych szkołach cena obiadów się nie zmieniła.
Uniemożliwienie likwidacji lub prywatyzacji szkolnych stołówek wbrew woli rodziców to cel, jaki postawili sobie członkowie pabianickich struktur Sojuszu Lewicy Demokratycznej. W przyszłym tygodniu zamierzają złożyć w magistracie obywatelski projekt uchwały w tej sprawie.
