Przy Piotrkowskiej 104 tłum gęstniał już od godziny 13. "Ultrasi" w czerwonych koszulkach, ojciec z synem, młode dziewczyny owinięte szalikami - pod siedzibą Prezydenta Łodzi stawił się dziś cały przekrój kibiców Widzewa.
Kliknij w pierwsze zdjęcie, żeby rozpocząć przeglądanie fotogalerii:
- Przyjechaliśmy z synem specjalnie z Głowna - mówi jeden z uczestników manifestacji - podchodzimy sceptycznie do słów urzędników. Padło już wiele obietnic, które potem okazały się jedynie pustymi frazesami. Tak naprawdę dopóki piłkarze nie pojawią się na nowym obiekcie niczego nie możemy być pewni.
Jako pierwszy głos zabrał przedstawiciel stowarzyszenia Tylko Widzew, który odczytał apel oraz list poparcia w sprawie stadionu. Następnie na podwyższenie wszedł właściciel klubu Sylwester Cacek, a po nim Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska. Oboje główni zainteresowani porozumiewali się ostatnio głównie poprzez media i listy otwarte. Po manifestacji Cacek wraz z panią Prezydent udali się do magistratu w celu umówienia terminu oficjalnego spotkania, które, jak twierdzili, nastąpi najprawdopodobniej w najbliższą środę.
Podczas protestu nie padła zatem żadna wiążąca deklaracja. Strony rozeszły się w pokojowych nastrojach, choć fani Widzewa zdają sobie sprawę, że do wybudowania nowego obiektu przy Al. Piłsudskiego jeszcze daleka droga.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?