Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sprzedaż mieszkań szansą na rewitalizację Księżego Młyna?

Redakcja
Brak ogrzewania w domach, czy smród w zagrzybionych, zawilgoconych budynkach. Tak wygląda Księży Młyn teraz, a jak to zmienić?

Oprócz wspomnianego braku ogrzewania i nieprzyjemnego zapachu, na Księżym Młynie brak sektora usług i widoczna jest apatia mieszkańców. To się ma jednak zmienić. - Kontynuujemy wspólnie z Urzędem Miasta prace nad projektem konkursu Dzielnicy Kreatywnej Księży Młyn. W ramach Koalicji Obywatelskiej chcemy wrócić do dokumentu Agenda 21, który dotyczy udziału społeczności w działaniach na rzecz zdrowia i zrównoważonego rozwoju - opowiada Monika Dzięgielewska-Geitz, prezes Fundacji Re-ACT. W planach jest też organizacja Warsztatu Partnerstwa Księży Młyn oraz przeprowadzenie seminarium dotyczącego tego, jak mieszkańcy mogą sami niewielkim kosztem konserwować swoje budynki.

We wszystkich tych działaniach pomocą ma służyć Magistrat. - Sprawa Księżego Młyna będzie prawdopodobnie jednym z pierwszych tematów, którym zajmą się nowe władze miasta - zapewnia Agnieszka Nowak, wiceprezydent Łodzi. - Być może trzeba zwołać nadzwyczajną sesję Rady Miejskiej dotyczącą omawianego rejonu naszej aglomeracji - zastanawia się Nowak.

Współpraca mieszkańców i miasta na rzecz Księżego Młyna

Bez pomocy miasta niewiele da się zrobić na Księżym Młynie. - Mieszkańcy i organizacje pozarządowe niewiele mogą same zrobić - stwierdza Jarosław Ogrodowski, członek Towarzystwa Opieki nad Zabytkami i i koordynator projektu Nasz Księży Młyn. Losem Księżego Młyna są zainteresowani tylko mieszkańcy tego rejonu. Nie odczuwają oni wsparcia ze strony innych łodzian. - Społeczeństwo naszej dzielnicy i reszty miasta są do siebie jakby odwróceni plecami - nie ukrywa Ogrodowski.

Zobacz też: Kulturalne przebudzenie Księżego Młyna. Czy tego właśnie chcą jego mieszkańcy?

Pomysłów na rewitalizację jest wiele. Niektórzy uważają, że najlepiej zmotywować do działania mieszkańców, dając im możliwość wykupu lokali na własność. - Dużo chętniej zadba się o swój, niż o cudzy teren - przekonuje Robert Górecki, który wziął udział we wczorajszej (20 grudnia) debacie na temat przyszłości Księżego Młyna. Z taką koncepcją zgadza się także Jadwiga Tryzno z Muzeum Książki położonego na terenie Księżego Młyna. Oprócz tego zwraca ona uwagę na możliwośći wsparcia ekonomicznego z Unii Europejskiej i z banków. - Mieszkańców można by też ożywić, organizując od wiosny, w soboty i niedziele, Pchli Targ - przekonuje Tryzno.

Pomysłów na zrewitalizowanie Księżego Młyna jest jeszcze kilka, ale jeśli nie będzie osoby odpowiedzialnej za dane zadanie to istnieje obawa, że nic nie będzie. Dopóki konkretne osoby nie podejmą bardzo konkretnych działań, a nie tylko dyskusji, to jest szansa, że kolejne lata nie przyniosą tak oczekiwanego odnowienia i ożywienia tej najstarszej i zarazem najpiękniejszej dzielnicy Łodzi.

Artykuł bierze udział w konkursie "Tym żyje miasto"

Czytaj także:
- Uniwersytet Łódzki: Nowy budynek do badań nad biologią molekularną
- Łódzka Klinika Kardiologii w Szpitalu im. Sterlinga ma 60 lat

Opublikuj materiał i wygraj nawet 500 zł!


Zobacz też na MM Łódź

Sylwester 2010 w Łodzi


od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto