Siatkówka: Skra Bełchatów - Indykpol AZS UWM Olsztyn 3:0

Olsztynianie, którzy zamykają tabelę PlusLigi nie mieli najmniejszych szans z niepokonaną od dawna na ligowych parkietach Skrą Bełchatów. Gospodarze rozpoczęli spotkanie od kilku udanych bloków i szybko wyrobili sobie przewagę. Po udanej "kiwce" Miguela Falasci prowadzili na pierwszej przerwie technicznej 8:5. W ekipie gości świetnymi atakami popisywał się wyłącznie Marcel Gromadowski, który był najskuteczniejszym zawodnikiem Olsztyna we wczorajszym (15 stycznia) meczu. Po drugiej przerwie technicznej asy serwisowe posłali Daniel Pliński oraz Jakub Novotny. Przyjezdni popełnili natomiast kilka błędów i set zakończył się wygraną Skry 25:19.

Druga odsłona meczu zaczęła się od bardzo długiej wymiany, którą udanym atakiem po prostej zakończył Michał Bąkiewicz. Bełchatowianie dopisali na swoje konto kolejne 3 asy serwisowe, a w ataku brylował środkowy - Radosław Wnuk. To spowodowało, że goście zupełnie się pogubili i przewaga graczy z Bełchatowa wzrosła nawet do dziewięciu punktów. Ostatecznie set zakończył się takim samym wynikiem jak w partii pierwszej (25:19).

Skra z problemami w 3. secie

Jedynie trzeci set przyniósł trochę emocji. AZS szybko wykorzystał lekkie rozluźnienie bełchatowian i pierwszy raz wyszedł na prowadzenie. Kolejny raz świetnymi atakami technicznymi popisywał się atakujący olsztynian - Gromadowski. Przyjezdni prowadzili już nawet czterema punktami. Wtedy na boisku pojawił się Bartosz Kurek i przewaga gości natychmiast zmalała do jednego "oczka" (19:20). Trener AZS-u,  Mariusz Sordyl poprosił o czas, jednak nie dało to zamierzonego efektu. Tuż po czasie Novotny zaserwował kolejne dwa asy serwisowe. W ataku pomylił się przyjmujący przyjezdnych - Tomasz Tomczyk i Skra wygrała trzeciego seta z 25:22, a całe spotkanie 3:0 MVP meczu został środkowy Skry Bełchatów - Daniel Pliński.

Atakuje Stephane Antiga	Siatkarze Skry próbują zablokować Marcela Gromadowskiego

Po spotkaniu, mimo gładkiego zwycięstwa, Jakub Novotny podkreślał dobrą grę gości. - Dzisiaj Olsztyn stawiał wyższe warunki niż w pierwszym meczu, który grali u siebie. Na pewno pomogła im zmiana trenera, a poza tym my też nie graliśmy tak, jak byśmy chcieli i popełniliśmy dużo błędów w ataku. Szczególnie w trzecim secie - przyznał atakujący Skry. W poniedziałek (17 stycznia) siatkarzy z Bełchatowa czeka jeszcze pojedynek z drużyną Pamapolu Siatkarz Wieluń, który to zamierzają wygrać. - Oczywiście do Wielunia jedziemy po zwycięstwo i nie chcemy zlekceważyć tego spotkania, ale teraz Puchar Polski jest dla nas najważniejszy - dodał Novotny.

Podstawowy skład Skry Bełchatów: Daniel Pliński, Jakub Novotny, Miguel Falasca, Radosław Wnuk, Michał Bąkiewicz i Paweł Zatorski

Podstawowy skład **Indykpolu AZS UWM Olsztyn:** Kert Toobal, Tomasz Tomczyk, Dawid Gunia, Marcel Gromadowski, Paweł Siezieniewski, Piotr Hain i Marcin Mierzejewski

Autorka tekstu: Michalina Stasiak
Czytaj także:
- Koszykówka: ŁKS Łódź - Znicz Pruszków 84:65 [zdjęcia]
- EXTREME ARENA, czyli ekstremalne zawody motocyklowe w Atlas Arenie [zdjęcia]

Zobacz też na MM Łódź