Siatkówka: Organika Budowlani Łódź - BKS Aluprof Bielsko-Biała 3:2 [zdjęcia]

Zobacz relację z meczu Organika Łódź - Chateau d'Ax Urbino 0:3

Spotkanie lepiej rozpoczęły zawodniczki ze Śląska. Dość szybko narzuciły swój styl gry, co uniemożliwiło Budowlanym skuteczne wyprowadzenie ataku. Na pierwszej przerwie technicznej przyjezdne prowadziły dwoma punktami (8:6) i z każdą kolejną akcją konsekwentnie zwiększały przewagę. Dodatkowo łodzianki nie potrafiły ustrzec się błędów i na drugiej regulaminowej przerwie przegrywały już siedmioma punktami (9:16). Po powrocie na boisko pojedynczym blokiem popisała się Shelukhina, a Bryda zanotowała as serwisowy. Wydawało się, że zawodniczki Organiki "wracają do gry", jednak bielszczanki szybko pozbawiły nas złudzeń. Pierwszego seta blokiem na Brydzie zakończyły Natalia Bamber i Berenika Okuniewska (19:25).

Początek drugiej partii meczu, to długie wymiany i chwilowe prowadzenie Budowlanych. Skuteczny blok Shelukhiny i punktowa zagrywka Brydy oraz dwukrotny atak Kosek ze środka sprawiły, że na pierwszej przerwie technicznej łodzianki wygrywały 8:5. Coś jednak zaczęło się zacinać w grze naszych zawodniczek. Pojawiły się problemy z przyjęciem i błędy w ataku. Dzięki temu bielszczanki dogoniły wynik (10:10). W końcówce tego seta znów dały o sobie znać błędy łodzianek - Wojcieska z krótkiej posłała piłkę na aut, a Zaroślińska nie wykorzystała piłki sytuacyjnej. Na nic zdał się dobry blok Szymańskiej. Drugi set również padł łupem przyjezdnych (23:25).

Nadzieja umiera ostatnia

Trzeci set ponownie lepiej rozpoczęły zawodniczki BKS, ale tym razem gra była bardziej wyrównana. Błędy przeplatały się ze skutecznymi akcjami po obu stronach siatki. Na pierwszej przerwie technicznej ślązaczki prowadziły tylko jednym punktem (7:8). Wymiana ciosów trwała do końca tej partii. Na skuteczny blok Shelukhiny, atakiem po bloku odpowiedziała Bamber, atak Zaroślińskiej również spotkał się z kontrą zawodniczki Aluprofu. Bielszczanki chciały szybko zakończyć mecz i zapisać na swoim koncie 3 punkty za zwycięstwo, ale na to nie pozwoliły siatkarki Organiki. Nasze zawodniczki ambitnie walczyły do końca. Zaroślińska czterokrotnie popisała się skutecznym atakiem. Punkt kończący tego seta na korzyść Budowlanych zapisała Studzienna, myląc się w polu zagrywki (25:23).

Czwarta partia poniedziałkowego spotkania, to walka punkt za punkt. Obu drużynom zależało na wygraniu tego seta. Bardzo dobrze w naszej drużynie spisywała się Shelukhina, a po przeciwnej stronie siatki Natalia Bamber. Tym razem to łodzianki prowadziły na pierwszej przerwie technicznej (8:7). Powrót na boisko, to powrót do wymiany ciosów. Punktową zagrywkę zapisała na swoim koncie Zaroślińska, a Szymańska zaskoczyła rywalki kiwką. As serwisowy zanotowała również Ciaszkiewicz i to jej drużyna miała niewielką przewagę na drugiej przerwie technicznej (15:16). Budowlane nie zamierzały odpuszczać i pokazały, że potrafią walczyć o swoje. Duet Kosek - Zaroślińska wreszcie przypomniał sobie jak się gra na wysokim poziomie. Set zakończył się wynikiem 25:21.

Gramy do końca

Początek ostatniej partii spotkania nie układał się po myśli gospodyń. Gdzieś uciekła koncentracja Budowlanych, co skrzętnie wykorzystały bielszczanki. Łodzianki walczyły w obronie i w ataku, ale to Mistrzynie Polski objęły prowadzenie (2:5, 5:8). Na szczęście siatkarki Organiki w porę przebudziły się z letargu. Bardzo długą akcję na naszą korzyść zakończyła Kosek, Luana de Paula wygrała walkę na siatce, a Shelukhina zdobyła punkt zagrywką (11:10). Maksymalnie skoncentrowane łodzianki zakończyły mecz atakiem z lewego skrzydła 15:12.

MVP spotkania wybrana została Marta Szymańska.

Autor zdjęć: Robert Zwoliński

Artykuł ten bierze udział w konkursie "Tym żyje miasto".

Czytaj także:
- Małgorzata Niemczyk nową trenerką Organiki Łódź
- Spółka przejęła Budowlanych Łódź. Rugby w Łodzi uratowane?

Zobacz też na MM Łódź