Z pewnością fani mieli do tego prawo, bowiem rywalki podopiecznych trener Małgorzaty Niemczyk nie odniosły dotąd nawet jednego zwycięstwa, a punkt wyrwany Organice był ich dopiero drugim w tym sezonie. Otwarte pozostaje więc pytanie, czy wygrana nad morzem to przełamanie kryzysu łodzianek.
Pierwsze punktowały gospodynie, ale przy pierwszej przerwie technicznej to Organika prowadziła 8:5. Rumia doprowadziła do stanu 12:12, potem prowadziła 22:19, ale wkrótce był remis 23:23.W końcówce więcej zimnej krwi zachowały rywalki.
W drugim secie goście prowadzili 8:3 i 12:5 i nie mieli kłopotów z utrzymaniem przewagi. W trzeciej partii trwał zacięty bój (9:8, 13:10, 20:18 dla Rumi) i "czerwona latarnia’’ tabeli triumfowała.
Czwarta odsłona meczu to bój o sportowe życie Organiki, która wyszła na prowadzenie po drugiej przerwie technicznej i nie oddała go do końca.
Tie-break to przewaga Rumi 8:5, ale po akcji Luany de Pauli łodzianki doprowadziły do stanu 11:9, po chwili punktowała Karolina Kosek (12:9).Na szczęście finisz należał do dziewczyn Niemczyk.
Za MVP meczu uznano Julię Szeluchinę.
Rumia Sandeco EC Wybrzeże TPS – Organika Budowlani 2:3 (25:23, 14:25, 25:23, 22:25, 11:15)
Rumia: Leszczyńska 2 punkty, Toborek 12, Pykosz 7, Starzyk- -Bonach 16, Martinez 22, Mikołajewska 17, Jagodzińska (libero) oraz Theis, Ziemcowa 1, Brodacka 1, Hohn, Hudima.
Organika: Kosek 22, Teixeira 3, Szeluchina 20, Mirek 12, De Paula 13, Echenique, Ciesielska (libero) oraz Szymańska, Wojcieska 1, Zaroślińska 5.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?