Wstępne ustalenia po sekcji zwłok wskazują, że przyczyną śmierci dziecka były bardzo rozległe obrażenia głowy - stwierdzono krwiaki i obrzęk mózgu. Ponadto ujawniono sińce, które, jak twierdzi biegły, mogły powstać nawet na kilka dni przed śmiercią dziewczynki. Dziecko miało także złamane sześć żeber. Złamania te goiły się, co wskazuje, że mogły powstać nawet kilka tygodni wcześniej.
- Podczas przesłuchania w charakterze podejrzanego, Arkadiusz A. potwierdził, że zdarzało mu się, iż stosował przemoc wobec córki. - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - Robił to, aby ją uciszyć, gdy płakała. W miniony weekend uderzył dziecko otwartą ręką i pięścią.
Martyna P. nie przyznała się do zarzutu twierdząc, że dobrze zajmowała się dzieckiem.
Na wniosek prokuratury sąd aresztował oboje podejrzanych na 3 miesiące.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?