Program, nad którym w środę debatowali radni, zakładał m.in., układanie „cichego asfaltu” na ulicach przy których mieszka najwięcej osób narażonych na hałas. „Cichy asfalt” na tyle obniża hałas wytwarzany przez jadące samochody, że nie trzeba budować ekranów akustycznych przy drogach.
Jednak Łukasz Magin, szef klubu radnych Łódź 2020 przekonywał radnych, że program nie jest dopracowany i powinien zostać ponownie przeanalizowany przez komisję ochrony środowiska.
Innego zdania był radny Mateusz Walasek, szef klubu radnych PO, który mówił: - Jeśli nie przyjmiemy programu, to nic nie zrobimy z hałasem w Łodzi. Radny zwracał uwagę, że program trzeba przyjąć i rozliczyć jego realizację do końca 2013 roku.
Prace nad programem kosztowały ponad 300 tys. zł, z czego 270 tys. zł pochodziło z UE. W przypadku, gdy program walki z hałasem nie zostanie uchwalony w 2013 r., trzeba będzie oddać unijne pieniądze, które zostały już wydane.
Mimo to radni postanowili, że projektem programu walki z hałasem zajmie się komisja ochrony środowiska, a po wprowadzeniu poprawek „Program ochrony środowiska przed hałasem dla miasta Łodzi na lata 2013-18”ma być uchwalony przed końcem 2013 roku.
"Cichy asfalt" ma zastąpić w Łodzi ekrany akustyczne
Łukasz Kasprzak
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
