W budżecie na rok 2011 zostało przeznaczone początkowo 642 mln zł. Kwotę tą zmniejszono do 541 mln zł. Ostatecznie władze Łodzi wydały na inwestycje 409 mln zł. W 2011 roku nie ruszyła budowa Trasy Górnej. Na budowę tzw. węzła multimodalnego, czyli sieci połączeń przy dworcu Łódź Fabryczna było przeznaczone 3,3 mln zł, wydano zaledwie 19 tys. zł. Z zaplanowanych na remonty torowisk 25 mln zł wydano zaledwie... 1,1 mln zł.
We wtorek Tomasz Trela, wiceprzewodniczący klubu radnych SLD mówił, że nieudzielenie absolutorium prezydent Hannie Zdanowskiej to jedyna słuszna decyzja. Miasto w 2011 roku nie potrafiło wydać blisko 200 mln zł, przeznaczonych na inwestycje. Radna SLD Małgorzata Niewiadomska-Cudak mówi, że pieniędzy przeznaczonych na remonty w szkołach, też nie udało się wydać.
Radni PiS też będą głosować przeciw udzieleniu absolutorium. Radny Piotr Adamczyk podkreślał, że Regionalna Izba Obrachunkowa wyjątkowo nie wydała pozytywnej opinii o wykonaniu budżetu Łodzi za 2011 roku, a tylko opinię z uwagami. Radny Adamczyk obawia się, że w konsekwencji działań z 2011 roku zadłużenie Łodzi wzrośnie w 2012 roku do niebezpiecznej granicy 60 proc.
Mateusz Walasek, szef klubu radnych Platformy Obywatelskiej tłumaczy dlaczego zaistniały problemy z wydatkowaniem pieniędzy. Łódź w 2011 roku zaczynała duże inwestycje, które mają zmienić obraz miasta: EC1, Dworzec Fabryczny i Trasę Górną. Poza tym były już wcześniej takie sytuacje, że nie wykorzystywano budżetu na inwestycje. Radny Walasek stwierdził też, że niewykorzystanie budżetu ma swoje pozytywne strony, ponieważ... zmniejsza deficyt budżetowy.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?