Pseudokibice pobili studentów na Lumumbowie [aktualizacja]

Aktualizacja z 20 czerwca:

22 marca po meczu Widzewa z Zagłębiem Lubin grupa pseudokibiców weszła do jednego z lokali gastronomicznych na terenie Lumumbowa. W środku siedziała spora grupa cudzoziemców, którzy przyjechali do Polski na wymianę studencką. Słowne zaczepki szybko przerodziły się w regularną bójkę. Obie grupy rzucały w siebie różnymi przedmiotami niszcząc elementy wyposażenia lokalu m.in. telewizor.

W wyniku zdarzenia ranni zostali obywatele Turcji, Iraku i Kazachstanu. Pokrzywdzeni nie zgłosili sprawy na policję, która sama wszczęła śledztwo w tej sprawie. Funkcjonariusze ustalili, że w zdarzeniu brało udział dwóch mieszkańców Łodzi w wieku 19 i 24 lat. Obaj byli już notowani. Zatrzymano ich 10 czerwca. Odpowiedzą za zniszczenie mienia i znieważanie z powodu przynależności narodowej.

Tej samej nocy na Lumumbowie doszło też do innych przestępstw z udziałem pseudokibiców. Policjanci zatrzymali trzy osoby, które pobiły grupę licealistów. Młodzi ludzie byli szarpani, uderzani pięściami w klatkę piersiową i kopani. Jednemu z pokrzywdzonych skradziono telefon komórkowy, dwa pendrive’y, portfel z pieniędzmi i inne przedmioty o łącznej wartości około 1500 złotych.

Po niedługim czasie napastnicy zaatakowali grupę czterech studentów, których uderzali i kopali. Łupem kibiców padł telefon komórkowy o wartości 250 zł oraz torebka należącą do jednej ze studentek.

- Całe zajście zauważyli patrolujący teren policjanci. Z ich relacji wynika, że agresywnych napastników było czterech. Rozpoczęli pościg – trzech udało się im zatrzymać. Jeden z pokrzywdzonych, w związku z poniesionymi obrażeniami, trafił do szpitala - infiormuje Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Podczas przesłuchania podejrzani nie przyznali się do zarzutów, podając że nie pamiętają przebiegu wydarzeń, ponieważ byli pod wpływem alkoholu. Wszyscy trzej byli wcześniej karani, przy czym dwaj z nich za rozboje. Najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie.