Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prezes obiecał i nie docieplił bloku na Retkini

(izj)
W bloku 387 docieplenia wymagają ściany od strony balkonów i wejść do klatek schodowych.
W bloku 387 docieplenia wymagają ściany od strony balkonów i wejść do klatek schodowych. fot. Paweł Łacheta
Lokatorzy 50 mieszkań w czteropiętrowym bloku nr 387 przy ul. Popiełuszki 41b domagają się od rady nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej "Retkinia-Północ" wyjaśnień w sprawie wyłączenia ich budynku z tegorocznego planu dociepleń.

Złożyli właśnie pismo w tej sprawie.

Jak twierdzą, w ubiegłym roku Jan Marek, prezes ds. technicznych spółdzielni, zapewnił ich, że blok zostanie docieplony w 2011 r. W zatwierdzonym planie remontów jednak nie figuruje. Lokatorzy czują się oszukani. Jak mówią, obietnicę prezesa nagrali w 2010 r. na dyktafon. Nagranie przechowują jako dowód w sprawie.

- Każdy z nas płaci od kilku lat co miesiąc po 60 groszy z mkw. na termomodernizację - mówi Wacław Dulemba z III piętra bloku. - W moim wypadku daje to 381,72 zł rocznie. Tymczasem widzimy, jak docieplają bloki wokół, a naszego nie.

Obietnica prezesa miała paść w 2010 roku dwóch zebraniach. Niektórzy twierdzą, że usłyszeli ją także w rozmowach indywidualnych.

- Jak poszedłem z prośbą o naprawę balkonu, to powiedziano mi, że nie będą go reperować, bo w 2011 r. szykuje się docieplenie budynku - opowiada Marian Domińczak z IV piętra.

Prezes Jan Marek jest tymczasem innego zdania.

- Na pewno nie składałem takiej obietnicy - mówi. - Odpowiadam tylko za przygotowanie projektu planu remontowego. Zatwierdza go rada nadzorcza. A ewidencja kosztów jest prowadzona nie na każdy budynek oddzielnie, ale na nieruchomości. Blok 387 tworzy taką nieruchomość wspólnie z blokami: 385, 386, 388, 389 i 390.
Sprawa ma być wyjaśniona na posiedzeniu rady nadzorczej w przyszłym tygodniu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto