Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prezes Animucki: Z tą kadrą wiążemy przyszłość Widzewa

(pas)
Nożycami strzela Jurijs Żigajevs.
Nożycami strzela Jurijs Żigajevs. fot. Maciej Stanik
Rozmowa z prezesem Widzewa, Marcinem Animuckim o transferach i przyszłości drużyny.

Czy Dudu odejdzie latem z Widzewa?
Prezes klubu Marcin Animucki:
- Wiadomo, że Dudu jest dla nas bardzo wartościowym zawodnikiem. Szukamy równie dobrego zmiennika na tę pozycję, bo takiego w rundzie wiosennej nie mieliśmy. Okienko transferowe jest otwarte, ale na dziś ofert dla Dudu nie ma. Jego kontrakt kończy się za rok.

Trener Radosław Mroczkowski mówił, że w miejsce Darvydasa Sernasa, chciałby widzieć w kadrze zespołu wartościowego napastnika.

- Na tę pozycję zawsze warto szukać dobrych piłkarzy. Obecnie dysponujemy w tej formacji czterema graczami: Grzelczakiem, Oziębałą, Dzalamidze, Radzio. Wierzę, że trzech ostatnich pokaże w nowym sezonie swoją wartość. Tak było z Piotrkiem Grzelczakiem, który gdzieś tam ukryty, wystrzelił nam pięknie na wiosnę.

Czy zatem dojdzie do transferów i jakich?

- Kończymy trudny okres z porządkowaniem kadry. Zostało kilka spraw do sfinalizowania i na tym się w tej chwili koncentrujemy. Wiemy o potrzebach - zmienniku na lewą obronę i konkurencji na lewym skrzydle. Uważam jednak, że mamy równie silną drużynę, co wiosną. Oczywiście ważnym ogniwem był Sernas, ale gdy był wiosną w słabszej formie, znalazła się i dla niego alternatywa w osobie Grzelczaka. Sądzę, że teraz najważniejsze jest wydobycie całego potencjału z zawodników, których posiadamy. Ograniczyliśmy kadrę do osób, z którymi chcemy wiązać przyszłość zespołu. Zbyt rozbudowana kadra miała oczywiście wpływ na finanse klubu.

Czy odejdą Djurić i Bożkow?

- Kontrakt z Bośniakiem został już rozwiązany, więc Djurić opuszcza Widzew. Niebawem rozstrzygnie się przyszłość Bożkowa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto