Utrudnienia w ruchu przez śliskie jezdnie
Przez oblodzone skrzyżowanie ulic Lodowej i Przybyszewskiego nie mógł przejechać autobus z pasażerami. Kierowca dojechał do środka skrzyżowania i zatrzymał się, by ustąpić pierwszeństwa. Gdy chwilę później chciał ruszyć, koła przegubowego volvo buksowały w miejscu. Wielokrotne próby nie przyniosły żadnego efektu. Trzeba było wezwać pomoc.
Ze wsparciem przyjechało pogotowie komunikacyjne MPK. Pracownik pomógł kierowcy wycofać autobus tak, by nie zagrażało to bezpieczeństwu pasażerów i innych uczestników ruchu. Następnie kierowca rozpędził autobus i pokonał niewielkie, ale oblodzone wzniesienie skrzyżowania. Na szczęście inni kierowcy mieli się na baczności, bo jakakolwiek próba zatrzymania autobusu na lodzie byłaby niemożliwa.
Podobnych sytuacji było dziś więcej. Kierowcy nie mogli ruszyć w miejscach, gdzie była sygnalizacja świetlna (trzeba było się zatrzymać) a droga prowadziła "pod górkę".
- Koszmar, przecież tak się nie da jeździć - denerwował się Kamil Czerwiński, kierowca auta dostawczego. - Służby miejskie powinny w tak newralgicznych miejscach sypać sól i piasek, by można było chociaż w miarę normalnie ruszyć.
Kierowcy nie zostawili na miejskich służbach suchej nitki.
- Przecież prognoza pogody nie jest tajemnicą! Wiadomo było, jaka będzie sytuacja, trzeba było działać wcześniej. Ale kogo to w tym mieście interesuje - mówili zmotoryzowani łodzianie.
iPolitycznie - Działania elit europejskich pod wpływem Rosji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?