18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podejrzany o popełnienie morderstwa na Retkini przyznał się do winy

Jarosław Kosmatka, KWP
Morderca z Armii Krajowej został aresztowany
Morderca z Armii Krajowej został aresztowany Artur Kostkowski
Pod zarzutem zabójstwa matki i córki, dokonanego na osiedlu Retkinia, policja zatrzymała w piątek 40-letniego mężczyznę. Prokuratura przedstawiła mu zarzuty podwójnego zabójstwa, a Sąd tymczasowo aresztował na najbliższe trzy miesiące. Sprawcą tego wyjątkowo brutalnego przestępstwa okazał się Adam D., brat jednej z ofiar i jednocześnie syn drugiej.

Od 11 lipca trwa dochodzenie w sprawie zabójstwa dwóch kobiet mieszkających w Łodzi przy ulicy Armii Krajowej 82. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi, Krzysztof Kopania potwierdził nam, że już w piątek 15 lipca policjanci zatrzymali podejrzanego o popełnienie podwójnego morderstwa syna i brata ofiar. To ten sam mężczyzna, który powiadomił policję o znalezieniu zwłok matki i siostry. W niedzielę prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o areszt dla Adama D., a w poniedziałek sąd aresztował go na trzy miesiące.

Zobacz także: Matka i córka zamordowane w wieżowcu na Retkini

Mężczyzna podczas przesłuchania przyznał się do zabójstw; wskazał też miejsce ukrycia narzędzia zbrodni - toporka, którego obuchem zadawał ciosy - powiedział we wtorek PAP rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania. Wskazał również swoją odzież, w której popełnił zabójstwa oraz rzeczy zabrane z mieszkania matki i siostry; wszystkie te przedmioty zostały zabezpieczone.

Z dotychczasowych ustaleń śledczych oraz sekcji zwłok wiadomo, że przyczyną śmierci obu kobiet były urazy czaszkowo-mózgowe, spowodowane uderzeniami tępym narzędziem. Według policji mężczyzna zabił obie kobiety, zadając im liczne ciosy w głowę. Później upozorował napad rabunkowy. Udało się też ustalić, że Adam D. zamordował obie kobiety w piątek 8 lipca. Według policji, tłem zbrodni były najprawdopodobniej problemy finansowe sprawcy. Mógł on liczyć na odziedziczenie spadku po kobietach i pieniądze z polisy ubezpieczeniowej matki.

On sam jednak utrzymuje, że do zabójstwa doszło na tle konfliktu rodzinnego, a zbrodni wcześniej nie planował. "Z treści jego wyjaśnień wynika, że do zbrodni doszło na tle sytuacji konfliktowej, która wywiązała się między nim a kobietami. Najpierw zabił siostrę, później matkę. Upozorował też, że do zabójstw mogło dojść na tle rabunkowym, bądź że miały związek z zawodem wykonywanym przez jego siostrę" - dodał prok. Kopania.

Mężczyzna zostanie poddany badaniom sądowo-psychiatrycznym, które mają określić, czy był poczytalny w chwili zbrodni. Grozi mu kara dożywotniego więzienia.



od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto