Piłka nożna: Flota Świnoujście - ŁKS Łódź 1:1

Mecz Floty Świnoujście z ŁKS-em Łódźjest dla tych zespołów ostatnim w rundzie jesiennej sezonu 2010/2011 I ligi. Jest to zarazem pojedynek ekip, które nie przegrały w tych rozgrywkach na własnych stadionach. Czy Flota po dzisiejszym spotkaniu zachowa miano niepokonanej u siebie?

Początek spotkania to otwarta gra obu drużyn i groźne akcje - z jednej strony lewą flanką Michała Ciarkowskiego, a z drugiej prawą Marcinów Mięciela i Smolińskiego. Bramka dla ŁKS-u padła jednak po dośrodkowaniu z lewej strony "Smoły" i uderzeniu piłki czubkiem buta przez Artura Gieragę.

Gospodarze próbowali szybko odpowiedzieć, ale strzały Jacka Paczkowskiego i Ensara Arifovića bronił pewnie Bogusław Wyparło. W kolejnych minutach gra toczyła się głównie w środkowej części boiska, a najgroźniejsze sytuacje obie jedenastki stwarzały po stałych fragmentach gry. Bliżej zdobycia gola byli świnoujścianie, którzy bramkę nawet zdobyli. Sędzia jednak nie uznał bramki Charlesa Nwaogu, uznając że Nigeryjczyk faulował wcześniej Wyparłę.

W 39. minucie gospodarze dopięli jednak swego. Nwaogu ograł w polu karnym Michała Łabędzkiego i Piotra Klepczarka po czym wystawił piłkę Arifovićowi. Były zawodnik ŁKS-ustrzelił z 6 m w kierunku prawego słupka bramki łodzian i piłka wpadła do siatki. Więcej goli już w pierwszej połowie nie padło i Ełkaesiacy remisowali w Świnoujściu 1:1

Po zmianie stron lepiej prezentowali się gospodarze, którzy więcej utrzymywali się przy piłce, ale klarownych sytuacji bramkowych brakowało. Najwięcej zagrożenia znów było po stałych fragmentach gry, ale Wyparło pewnie łapał futbolówkę. Ełkaesiacy początkowo ograniczali się tylko do kontrataków, ale w miarę upływu czasu coraz więcej wychodzili do przodu.

W 66. minucie łodzianie mogli objąć prowadzenie, ale w bardzo dobrej sytuacji Gieraga strzelił obok słupka. Chwilę później Ciarkowski uderzał głową po dośrodkowaniu Arifovića, ale świetnym refleksem popisał się Wyparło. W 77. minucie znów blisko strzelenia gola byli piłkarze ŁKS-u. Po strzale Bartosza Romańczuka z ponad 30 metrów z rzutu wolnego piłka odbiła się od Marka Niewiady, trafiła w słupek i wyleciała w pole. Ełkaesiacy na polu karnych rywali pozostali jeszcze kilkadziesiąt sekund, ale zamieszania po rzutach rożnych nie przyniósł efektu w postaci bramki. W odpowiedzi silny strzał oddał Damian Krajanowski, ale Wyparło pewnie złapał futbolówkę.

Kolejne sytuacje po akcjach skrzydłami stwarzali sobie goście, a Flota próbowała kontrować. W jednej z akcji Nwaogu próbował "zakręcić" w polu karnym Klepczarkiem, ale łódzki obrońca efektownym wślizgiem wybił piłkę na róg, a Nigeryjczyk otrzymał żółtą kartkę za próbę wymuszenia rzutu karnego. To nie był jednak koniec emocji w tym spotkaniu. Z dystansu niecelnie strzelali Gieraga i Chi Fon, a Klepczarek znów wspaniale zatrzymał rywali.

W ostatnich sekundach do ataku rzucili się jeszcze gospodarze, ale nie zdołali oni pokonać już Wyparły, gola nie strzelili też łodzianie i mecz zakończył się remisem 1:1, a "twierdza Świnoujście" pozostała niezdobyta. Dla ŁKS-u oznacza to pozycję lidera po rundzie jesiennej.

Flota Świnoujście - ŁKS Łódź 1:1 (1:1)__
Bramki: 0:1 A. Gieraga (10. min.)**1:1 E. Arifović (39. min.) Żółte kartki: Ciarkowski, Nwaogu (Flota) Klepczarek (ŁKS)**
Flota: K. Żukowski - I. Udarević, P. Rygielski (33. M. Niewiada), J. Paczkowski, D. Krajanowski, R. Pruchnik, K. Bodziony, M. Ciarkowski, M. Stąporski (46. F. Chi Fon), Ch. Nwaogu, E. Arifović (82. J. Magdziński)

ŁKS: B. Wyparło - Sz. Salski, P. Klepczarek, M. Łabędzki, A. Gieraga, J. Kosecki, D. Kłus, K. Mączyński, M. Smoliński (62. R. Kujawa), B. Romańczuk, M. Mięciel (89. A. Golański)

Czytaj także:
- ŁKS Łódź powalczy w Świnoujściu z Flotą. Pojedynek snajperów?
- Koszykówka: ŁKS Łódź - AZS Politechnika Warszawska 69:60
- Na Młynku powstał plac zabaw [zdjęcia]

Zobacz też na MM Łódź

Wybory samorządowe 2010	Zmień swoje drogowe miasto	Rozdajemy akredytacje	Fuksówki 2010 w Łodzi
Konkursy	Widzew Łódź	ŁKS Łódź	Dzieje się w Łodzi