– Funkcjonariuszowi dwukrotnie pobrano krew. Miał 2,13 promila alkoholu w organizmie – mówi Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Policjant początkowo przyznał się do zarzucanemu mu czynu. Później odwołał swoje słowa i... złożył zażalenie na bezpodstawne zatrzymanie. Sąd nie podzielił jednak jego argumentów.
Do innego zdarzenia z udziałem pijanego stróża prawa doszło na ul. Gojawiczyńskiej. Taksówkarze powiadomili policję, że samochodem mitsubishi colt kieruje nietrzeźwy mężczyzna. Funkcjonariusze z wydziału patrolowo-interwencyjnego zatrzymali kierowcę. Okazał się nim 44-letni policjant z komendy miejskiej. Miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Choć do tych zdarzeń doszło 11 lutego, policja nie podała tego do publicznej wiadomości.
Podinsp. Joanna Kącka z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi w odpowiedzi na pytania redakcji Expressu Ilustrowanego poinformowała (po konsultacji z komendantem miejskim), że... funkcjonariusze kierowali samochodami prywatnymi w czasie wolnym od służby. Komendant miejski zwolnił policjantów z pracy. Postępowanie karne w ich sprawach prowadzi prokuratura.
Gazeta Lubuska. Miała 2 promile, rozbiła auto i uciekła
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?