Miejski Ośrodek Profilaktyki i Terapii Uzależnień w Łodzi uruchomił - jako jedyny w kraju - specjalną karetkę, która wozi pijanych z izby wytrzeźwień na badania do szpitala. Ambulans dyżuruje w godz. 19 - 7.
- W nocy wozimy do szpitala 5 - 8 pijanych pacjentów wymagających dodatkowej diagnostyki - mówi Krzysztof Kumański, dyrektor MOPiTU. - W tym roku w izbie przybywało 16 tys. osób, czyli o 4 proc. więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Rocznie mamy ok. 20 tys. pensjonariuszy, w tym około 100 stałych bywalców, którzy leczeni są też ze świerzbu, biegunki i wszawicy.
O pladze pijanych pacjentów mówią w pogotowiu ratunkowym.
- Karetki w ciągu doby wożą do szpitala co najmniej 50 nietrzeźwych pacjentów, którzy wymagają natychmiastowej pomocy i diagnostyki - mówi dr Janusz Morawski z Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi. - Przyjmowani są w pierwszej kolejności, chociaż większość z nich nie płaci na ubezpieczenie zdrowotne. Od razu wykonuje im się m. in. tomografię głowy, usg, na co inni czekają miesiącami. Niektórzy mają takie badania kilka razy w tygodniu. Kosztuje to średnio 300 - 500 zł, a często kilka tysięcy złotych.
Tak było w przypadku nietrzeźwego trzydziestoparolatka, który niedawno z raną kłutą trafił do szpitala w Zgierzu. Wymagał wielu badań, zabiegu operacyjnego i przetoczenia krwi.
- Prawie codziennie jest kilku nietrzeźwych pacjentów, najczęściej z urazami głowy - mówią w izbie przyjęć szpitala im. WAM. - Niektórzy wracają po kilku dniach z podobnymi obrażeniami.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?