Impreza została odwołana, bo... zniknęły zebrane na nią pieniądze!
- Sprawa wyszła na jaw, gdy przed tygodniem chcieliśmy umówić młodzież na próbę poloneza w lokalu - opowiada Katarzyna Betka, mama jednego z maturzystów. - Jego menedżer powiedział, że nie dostał 8400 zł, które, zgodnie z umową, powinien otrzymać do 10 grudnia. Ba, umowa nie została nawet podpisana! Ojczym jednej z uczennic, któremu przekazaliśmy pieniądze, zniknął. Wpłacił tylko zaliczkę 1400 zł. A teraz jest nieuchwytny.
Zbulwersowani rodzice natychmiast zwołali zebranie. Była dyrekcja, wychowawcy, młodzież.
- Przyszła żona tego pana, któremu powierzyliśmy składki w wysokości 370 zł od osoby - mówi Beata Pater, mama maturzysty. - Powiedziała, że pieniędzy - razem było ich 8290 zł - nie ma, bo gdy szła we wtorek, aby je wpłacić w restauracji, została napadnięta i okradziona, co zgłosiła policji. Prezentowała ślady pobicia. Jednak nawet laik mógł stwierdzić, że nie były one świeże. Deklarowała, że weźmie pożyczkę w banku i odda pieniądze. Czekaliśmy na nie do piątku do godz. 14. Sprawa wydaje nam się tak niewiarygodna, że złożyliśmy doniesienie w prokuraturze.
Zgłoszenie napadu na ul. Radwańskiej przy al. Kościuszki w dn. 11 stycznia i kradzieży torebki z pieniędzmi potwierdza policja.
- Sprawą zajmują się policjanci z komisariatu I - mówi mł. asp. Grzegorz Wawryszuk z KWP w Łodzi.
Kobieta nie chciała z nami rozmawiać.
Rada pedagogiczna i dyrekcja liceum zaproponowały studniówkę w murach szkoły po feriach. (mj)
Katarzyna Betka i Beata Pater, mamy maturzystów z XLII LO, w imieniu osób pokrzywdzonych złożyły w prokuraturze przy ul. Ciesielskiej doniesienie o przywłaszczeniu pieniędzy. fot. Łukasz Kasprzak
Zastrzeż PESEL - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
