W parku julianowskim ma powstać altana z grillem. Mieszkańcy zbierają podpisy przeciwko tej inwestycji. Obawiają nocnych imprez i śmieci. Grill ustawiono 80 metrów od domów. Urzędnicy informują, że są w kontakcie z protestującymi. Altana musi powstać, ponieważ za pomysłem opowiedziało się aż 2,5 tys. łodzian.
„Przerwanie tej inwestycji oznacza wyrzucenie pieniędzy, czyli niegospodarność. Zasady budżetu obywatelskiego są takie, że zwycięski wniosek jest wiążący i skierowany do realizacji. Protesty rozpoczęły się dopiero po rozpoczęciu budowy altany z grillem. Trzeba wyważyć, czyj interes społeczny jest ważniejszy: korzystających z parku, którzy głosowali za altaną, czy mieszkających w sąsiedztwie parku. Zdaję sobie sprawę z tego, że kością niezgody jest grill i zagrożenia z nim związane. Nie możemy jednak z góry zakładać, że korzystający z grilla będą łamać prawo. Założenie było takie, że powstanie kulturalny grill, dobrze zabezpieczony„ - mówił Grzegorz Justyński, dyrektor biura partycypacji społecznej w magistracie.
Miejsca ustawienia altany nie można zmienić, ponieważ park jest zabytkowy. Altana stanęła w jedynym miejscu, w którym można było ją umieścić. Do końca tygodnia wiceprezydent Krzysztof Piątkowski otrzyma propozycje rozwiązań, które mają zapobiec aktom łamania para w parku.
„Chcemy przygotować regulamin korzystania z tego miejsca. Można w nim zapisać zakaz grillowania po zmroku. Złamanie tego przepisu powinno skutkować mandatami straży miejskiej. Nikt nie chce nocnych imprezowiczów. Prace nad kompromisowym rozwiązaniem jeszcze trwają” - poinformował Grzegorz Justyński.
Drugą kwestią, o jaką walczą łodzianie jest oświetlenie parku. Do budżetu na 2015 rok trafiły dwa wnioski w tej sprawie, jednak oświetlenia jak nie było, tak nie ma. Mieszkańcy zbierają podpisy pod wnioskiem, aby park został nareszcie oświetlony. Dokument trafi do magistratu jeszcze dzisiaj (28 maja).
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?