Do nietypowego zdarzenia doszło 20 listopada w miejscowości Czerniewice (powiat tomaszowski). Około godz. 12 do jednego z domów weszła ok. 60-letnia kobieta o ciemnej karnacji. Poinformowała domowników, że wkrótce spadnie na nich nieszczęście.
Obecna na miejscu 82-latka wraz z 51-letnim synem zgodzili się na przeprowadzenie obrzędu, który miał ich uchronić od pecha. 60-latka zażądała przyniesienia jajka, wody, które miała przelewać, aby oczyścić atmosferę. Nakazała domownikom aby przynieśli wszystkie pieniądze jakie mają w domu, zawinęli w czarną bluzę i położyli na stole. Następnie poleciła im, aby modlili się razem z nią. Oszustka w pewnym momencie wybiegła z domu - w ten sposób miał razem z nią ulotnić się pech. Jak się okazało, razem z pechem, uleciało prawie 3 tysiące złotych.
CBŚ zlikwidowało nielegalne kasyno prowadzone przez Wietnamczyków [zdjęcia]
Policja przypomina i apeluje do osób posiadających w swojej rodzinie osoby starsze o rozmowy przypominające seniorom rozsądną nieufność wobec osób obcych odwiedzających pod różną legendą domy.
Taka profilaktyczna rozmowa z dziadkiem, babcią może uchronić oszczędności całego życia. Warto przypomnieć o wykorzystywanej w ostatnim czasie metodzie działania oszustów, którzy najpierw wykonują telefon podając się za członka rodziny (najczęściej wnuczka). Tłumaczą zmieniony głos chorobą lub wzbudzają poczucie winy w starszej osobie, z powodu tego, że go nie poznaje. Proszą o pożyczenie dużej sumy pieniędzy. Zazwyczaj pieniądze mają zostać wykorzystane w celu pokrycia szkód po wypadku drogowym, na ważną operację, na zakup samochodu albo wakacji w promocyjnej cenie.
Oszuści są bezwzględni - umiejętnie manipulują rozmową tak, by uzyskać jak najwięcej informacji i wykorzystać starsze osoby.
Chwilę po zakończeniu pierwszej rozmowy do ofiary dzwoni kolejna - podając się za funkcjonariusza CBŚ lub Policji. Na ogół przestępca informuje rozmówcę o tym, że jest potencjalną ofiarą oszustwa. Mówi, że poprzednia rozmowa telefoniczna była próbą wyłudzenia pieniędzy. Informuje o tym, że oszust został namierzony. Nalega, aby osoba pokrzywdzona wypłaciła określoną sumę pieniędzy z banku i przekazała ją wyznaczonej osobie lub prosi o wykonanie przelewu bankowego na wskazany numer konta.
Sprawcy oszustw wywierają na ofiarach presję czasu. Nie dają chwili na zastanowienie się, czy sprawdzenie informacji o dzwoniącym. Przekonują starsze osoby, że ich pieniądze pomogą w schwytaniu przestępców. Mówią, że gotówka przechowywana na koncie nie jest bezpieczna, a oszust ma do nich łatwy dostęp. Przestępcy podając się za funkcjonariuszy, grożą konsekwencjami prawnymi, jeżeli ich rozmówca nie będzie współpracował.
Tuż po przekazaniu pieniędzy kontakt się urywa, a przestępcy znikają ze wszystkimi oszczędnościami ofiary.
Jak nie stać się ofiarą oszustów?
Przede wszystkim należy zachować ostrożność – jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podszywa się pod członka naszej rodziny i prosi o pieniądze, zadzwońmy do kogoś z rodziny, zapytajmy o to czy osoba, która prosiła nas o pomoc, rzeczywiście jej potrzebuje. Pamiętajmy, że nikt nie będzie nam miał za złe tego, że zachowujemy się rozsądnie. Nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez oszustów.
W szczególności pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze Policji NIGDY nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie! Nigdy nie proszą też o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie.
W momencie, kiedy ktoś będzie chciał nas oszukać, podając się przez telefon, za policjanta – zakończmy rozmowę telefoniczną! Nie wdawajmy się w rozmowę z oszustem. Jeżeli nie wiemy jak zareagować powiedzmy o podejrzanym telefonie komuś z bliskich lub zadzwońmy na Policję tel 044 726 10 00 lub 997.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?