Ostatnia tej kadencji, setna sesja Rady Miejskiej w Łodzi

Za 18 dni łodzianie wybiorą 43 nowych radnych. Zresztą niekoniecznie nowych, bo większość (39) obecnych stara się o reelekcję.

Nie wszyscy radni tak samo przykładali się do pracy. Np. Czesław Telatycki opuścił aż 26 sesji, czyli co czwartą, przy czym aż 13 bez usprawiedliwienia. Z kolei Michał Król tylko dwa razy spotkał się na dyżurach z wyborcami.

Najmłodszą radną - mandat zdobyła w wieku 20 lat - jest Karolina Kępka, a najstarszym - 77-letni Józef Niewiadomski (były prezydent Łodzi, minister budownictwa, w latach 1986 - 1990 członek KC PZPR). Oboje starają się o reelekcję i - podobnie jak kilkunastu innych radnych - nie wykazują się zbyt dużą aktywnością podczas sesji.

Piąta kadencja Rady Miejskiej w Łodzi zapisała się w historii m. in.: walką z jednorazowymi torbami foliowymi, których rozdawania w mieście chciał zakazać radny Krzysztof Piątkowski; zmianą nazw kilku ulic, a potem podjęciem uchwały, że... nie należy tego robić; pierwszym czarnoskórym radnym w łódzkim samorządzie, którym został John Abraham Godson; apelem radnych do łodzian, by nie kupowali chińskich produktów ze względu na prześladowania mieszkańców Tybetu, okupacją sali obrad przez Marka Żydowicza i innych osób domagających się budowy Centrum Festiwalowego Camerimage w Łodzi oraz głosowaniem na dwie ręce - została na nim przyłapana dwa miesiące temu radna Iwona Bartosik.

Oprócz radnych w ławach na sali obrad pojawiały się np. pluszowe zabawki (tapir Ambroży radnego Walaska, który symbolizować miał problemy łódzkiego zoo), taca z popiołem do posypywania głów (w Środę Popielcową przyniósł go radny Kazimierz Kluska), kamera wideo (radny Godson nagrywał nią wystąpienia prezydenta Kropiwnickiego).