W środowym treningu brał znów udział Princewill Uschie Okachi. We wtorek Nigeryjczyk przeszedł pozytywnie cykl badań lekarskich i wiele wskazuje na to, że zostanie nowym napastnikiem Widzewa. Zajęcia wznowił już Ugo Ukah, który trenuje indywidualnie po bolesnym skręceniu stawu skokowego w sparingu z Koroną w Kielcach.
W czwartek o godz. 19.10 na stadionie przy al. Piłsudskiego odbędzie się oficjalna prezentacja drużyny. W spotkaniu mogą wziąć udział wszyscy kibice, którzy wykupili karnety na rundę jesienną. W środę do godz. 16 sprzedano już 1957 karnetów.
Oprócz zawodników, nowego sztabu szkoleniowego i zarządu na prezentacji będzie także Sylwester Cacek, który odpowie na pytania kibiców, przekazane SMS-ami. Już wcześniej właściciel Widzewa potwierdził w wywiadzie dla portalu "Widzewiak", że Widzew ma zostać spółką giełdową (na GPW są notowane już Ruch Chorzów i GKS Katowice).
Piłkarze wystąpią w nowych strojach, zaprojektowanych przez sponsora technicznego Widzewa - firmę VIGO. Ubiory zostały przygotowane indywidualnie dla każdego zawodnika, a sprzęt dostarczany przez VIGO został dopasowany do wymagań trenerów Widzewa. Pierwsi kibice będą mogli założyć nową koszulkę meczową już w dniu premiery, bo wtedy będzie skierowana do sprzedaży (po 100 zł). Na koszulce jest wymyślone przez jednego z kibiców hasło: "Razem Tworzymy Siłę".
Sobotni mecz z Wisłą w Łodzi rozpocznie 33. sezon Widzewa w ekstraklasie. Z inauguracyjnych spotkań łodzianie wygrali 13, zremisowali 11 razy i ponieśli 8 porażek. Bilans goli w pierwszych meczach to 51-37 dla klubu z al. Piłsudskiego.
Widzewiacy debiutowali wśród najlepszych w 1948 roku zwycięstwem w Łodzi z Lechem Poznań 4:3. Po ostatnim powrocie do ekstraklasy Widzew rozpoczynał także meczem w Łodzi z poznaniakami i zremisował 1:1. Zarówno przed rokiem, tak i teraz widzewiacy grają w pierwszej kolejce z obrońcami tytułu.
Najbardziej radosny był początek sezonu 1991/1992, kiedy Widzew wygrał z Igloopolem Dębica 5:0 (po dwóch golach Sławomira Chałaśkiewicza oraz Piotra Szarpaka, Pawła Miąszkiewicza i Leszka Iwanickiego). W sezonie 1995/1996 późniejsi mistrzowie Polski pokonali w Łodzi Sokół Pniewy też 5:0 (dwie bramki Tomasza Łapińskiego, Rafała Siadaczki, Ryszarda Czerwca i Mirosława Szymkowiaka).
Ale była też wstydliwa premierowa wpadka. Sezon 1998/1999 Widzew rozpoczął od porażki 0:5 w Radzionkowie z beniaminkiem Ruchem. Wierzyć się nie chce, że wtedy łodzianie zostali wicemistrzami i dali się wyprzedzić tylko Wiśle Kraków.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?